1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Kandydatka Zielonych na kanclerza chciałaby rządzić z SPD

2 września 2021

Ubiegająca się o stanowisko kanclerza Annalena Baerbock z partii Zielonych chciałaby rządzić z SPD. Wyklucza sojusz z partią Lewicy.

Annalena Baerbock chciałaby rządzić z SPD
Annalena Baerbock chciałaby rządzić z SPDZdjęcie: RTL/dpa/picture alliance

Partia Zielonych ma aspiracje utworzenia przyszłego rządu Niemiec – potwierdza kandydatka tej partii na kanclerza Annalena Baerbock. Jako preferowanego partnera koalicyjnego wskazała socjaldemokratów. „Kandyduję, aby pokierować kolejnym rządem federalnym pod względem merytorycznym, ale i personalnym. A jeśli chodzi o partnerów: najlepiej z SPD” – powiedziała Baerbock dziennikowi „Koelner Stadt-Anzeiger”.

Sojusz z partią Lewica?

Współprzewodnicząca Zielonych uważa, że sojusz rządu z partią Lewica jest praktycznie wykluczony ze względu na jej politykę zagraniczną (partia ta opowiada się m.in. za likwidacją NATO). „Następny rząd federalny musi wreszcie znów prowadzić aktywną, proeuropejską politykę zagraniczną” – powiedziała Baerbock. W tym celu – jak stwierdziła – potrzebna jest koalicja, w której wszystkie partie rządowe w pełni popierają ten cel.

Wcześniej liderka Zielonych ostro zaatakowała partię Lewicy za to, że nie chce poprzeć ewakuacji, prowadzonej przez Bundeswehrę w Afganistanie.

„Nowy kurs”

Wybory 26 września wyznaczą nowy kurs – mówiła Baerbock. Przyszły rząd będzie „ostatnim, którego decyzje mogą mieć jeszcze istotny wpływ na rozwój globalnego ocieplenia”. Kandydatka Zielonych na kanclerza wezwała do inwestycji w przedszkola, szkoły, szpitale, baseny i kluby sportowe. „W przeciwnym razie te miejsca służące wspólnocie wykruszą się” – powiedziała.

Olaf Scholz - kandydat SPD na kanclerza Zdjęcie: RTL/dpa/picture alliance

Baerbock wyjaśniła, że jej partia chce uzupełnić hamulec zadłużenia o „regułę inwestycyjną”, która pozwoliłaby na odnowienie infrastruktury. „Polityka czekania doprowadziła do tego, że co szósty most, co szósta zwrotnica kolejowa są zniszczone. Substancja Niemiec jako miejsca prowadzenia działalności gospodarczej dosłownie się rozpada” – stwierdziła Baerbock. „Ci, którzy nie chcą tego zmienić, powinni raczej przejść do opozycji”.

SPD prowadzi

W ostatnich sondażach przedwyborczych prowadzą socjaldemokraci. Na SPD chce głosować 23 proc. wyborców – wynika z sondażu Forsa, przeprowadzonego dla telewizji RTL i ntv. O dwa punkty procentowe mniej (21 proc.) mają chadecy z CDU/CSU. Zieloni cieszą się niezmiennie 18-procentowym poparciem. Na liberalną FDP chce głosować 12 proc. wyborców, na AfD 11 proc., a na partię Lewica 6 proc.

Jeśli Niemcy mieliby bezpośrednio wybierać kanclerza, największe szanse miałby kandydat SPD Olaf Scholz (29 proc.). Na Baerbock głosowałoby 15 proc. a na chadeka Armina Lascheta 11 proc. Jednak 45 proc. ankietowanych odpowiedziało, że nie wybrałoby żadnego z trzech kandydatów.

(AFP, DPA/dom)

Wybory do Bundestagu. Nadal wszystko się może zdarzyć

This browser does not support the audio element.