Niemiecki rząd chce pomóc w odbudowie szpitala dziecięcego w Kijowie, częściowo zniszczonego w wyniku rosyjskiego nalotu. Według niemieckiego Ministerstwa Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, rząd Niemiec przeznaczy na ten cel dziesięć milionów euro. Jako pierwszy poinformował o tym w swoim środowym wydaniu dziennik „Rheinische Post”.

Pieniądze mają zostać wykorzystane wraz z funduszami od innych darczyńców do przygotowania szpitala na zimę. Obejmuje to naprawy i remont sal zabiegowych oraz infrastruktury elektrycznej i grzewczej.

Pieniądze wspomogą także szpitale, do których trafili pacjenci z kliniki Ochmatdyt, która ucierpiała w wyniku rosyjskiego nalotu.

"Bezwględny i nieludzki sposób prowadzenia wojny"

Zniszczenie szpitala dziecięcego pokazuje, w jak bezwzględny i nieludzki sposób Rosja prowadzi wojnę, powiedziała niemiecka minister rozwoju Svenja Schulze gazecie „Rheinische Post”. Dzieci najbardziej cierpią w wyniku wojny, dodała polityk niemieckiej socjaldemokracji.

Szpital dziecięcy w Kijowie został zaatakowany w poniedziałek 8 lipca. W wyniku uderzenia rakiety zniszczeniu uległa duża część kliniki. Według ukraińskich źródeł w ataku zginęło dwóch pracowników medycznych i rannych zostało dziesięcio dzieci.

Jak podaje niemieckie Ministerstwo Rozwoju, co roku w klinice leczonych było około 20 tys. dzieci.  Eksperci szacują, że na odbudowę kliniki potrzeba będzie około 113 milionów euro.

Niemiecki rząd wspiera system opieki zdrowotnej na Ukrainie od początku pełnoskalowej wojny. Wraz z lokalnymi partnerami Niemcy pomogli odbudować lub rozbudować ponad 110 placówek opieki zdrowotnej.

(EPD/du)