Powstało ono przed czterema laty w starych halach fabrycznych w dzielnicy Braunsfeld i zajmuje imponującą powierzchnię 1.400 metrów kwadratowych. Jednak pierwsze próby stworzenia muzeum i udokumentowania historii karnawału w Kolonii podjęto już w 1884 roku. Wtedy zastanawiano się po raz pierwszy nad muzeum i wystawiono archiwalne dokumenty w budynku dzisiejszego Dom Hotel koło katedry. Dopiero w latach 60-tych ubiegłego stulecia zaczęto regularnie zbierać wszelkie doniesienia prasowe na temat karnawału oraz odznaczenia karnawałowe. - "Robiono to jednak bardzo po amatorsku. W naszej aktualnej kolekcji brakuje dzisiaj np. odznaczeń z lat 60-tych. Prawdopodobnie podarowano je komuś” -wyjaśnia przewodnik Wolf-Günther Schönfeldt.

Nadreński karnawał to męska rzecz

Wolfgang Schönfeldt nie tylko oprowadza po muzeum, lecz zajmuje się także digitalizacją historycznych dokumentów od 1823 roku, od kiedy oficjalnie datuje się współczesny karnawał koloński, do czasów współczesnych. Zwiedzający dowiadują się z nich, że w pochodzie w zapustny poniedziałek brali udział od zarania wyłącznie mężczyźni. Tylko w czasach narodowego socjalizmu w latach 1938-1939 zamiast "księcia" karnawał koloński miał "księżną". W zdumienie wprawia też fakt, że w muzeum obok ekspozycji kolorowych kostiumów karnawałowych, znajduje się również kolekcja rzymskich masek z czasów starożytnych.

- „Zwiedzający nie mogą się nadziwić, że tradycja karnawałowa sięga czasów starożytnych i kontynuowana była w średniowieczu przez wszystkie epoki, aż do czasów współczesnych. W naszych zbiorach mamy maski rzymskie, które wypożyczyło nam Muzeum Rzymsko-Germańskie w Kolonii. Są też eksponaty archeologiczne z Muzeum Miejskiego" - wyjaśnia przewodnik Marita Dohmen.

Eksponaty sprzed dwóch stuleci

W zbiorach kolońskich znajdują się też oryginalne wycinki prasowe o karnawale sprzed drugiej wojny światowej. Zwiedzający mogą obejrzeć repliki starych kostiumów oraz powozów karnawałowych. Do atrakcji zaliczana jest obszerna, licząca 2100 egzemplarzy, kolekcja starych odznaczeń, tzn. blaszanych, kolorowych medali. Pierwsze pochodzą z 1838 roku. Do najstarszych eksponatów tego muzeum należy zaliczyć oryginalną księgę z protokołami Kolońskiego Komitetu Karnawałowego (Kölner Festkomitee) z roku 1827. Na uwagę zasługuje cenna kolekcja miśnieńskich figurek porcelanowych z osiemnastego wieku, przedstawiająca karnawałowych przebierańców. Współczesne instalacje audio i wideo, plastycznie ukazują, jak wygląda „piąta pora roku” – od pochodów ulicami miast po alternatywną odmianę karnawału. Zdaniem Wolfa –Günthera Schönfeldta muzeum kolońskie nie ma sobie równych:

- „Jesteśmy największym i wiodącym muzeum karnawałowym w Niemczech. Wszystkie inne są tylko nieudolnym naśladownictwem, podobnie zresztą jest z pochodem w zapustny poniedziałek. Ta tradycja była kolońska i dopiero później przejęły ją inne miasta" - podkreśla Wolf –Günther Schönfeldt.

Karnawałowa Nadrenia

Muzea karnawałowe posiadają także inne miasta w Północnej Nadrenii Westfalii: Duesseldorf, Dueren, jak również Duisburg oraz Muenster. Nawet małe miasteczko Blankenheim z regionu Eifel może się pochwalić taką placówką. Jednak muzeum kolońskie wyróżniają nie tylko wyjątkowe zbiory, lecz także fakt, że miejskie towarzystwa karnawałowe wydały na jego powstanie półtora miliona euro.

Aktualnie w czasie czasie nadreńskiego karnawału (od tłustego czwartku do Środy Popielcowej) muzeum jest zamknięte. W tym czasie Kolonia zamienia się bowiem w jedno wielkie, barwne karnawałowe widowisko.