Kolonia – mekka graczy komputerowych
17 sierpnia 2011![](https://static.dw.com/image/15318837_800.webp)
Wstęp był – jak zawsze z takich okazji – pompatyczny, co nie powinno nikogo wprowadzić w błąd. Niczego sensacyjnego nie należy się spodziewać w tym roku. Choć gry są wprawdzie szybsze i bardziej skomplikowane, a ich obraz ostrzejszy i barwniejszy, to w wirtualnej rozrywce trudno doszukać się nowych pomysłów .
Zdaniem specjalistów oprogramowania, co trzeci Niemiec powyżej dziesiątego roku życia gra na komputerze, konsolecie lub telefonie komórkowym. W prawie co drugim niemieckim gospodarstwie domowym, w którym przebywają dzieci, znajdują się gry elektroniczne. Na zapotrzebowanie ze strony klientów odpowiada 10 tysięcy pomysłodawców pracujących w branży gier elektronicznych w całych Niemczech. W ubiegłym roku obroty wyniosły tu prawie dwa miliardy euro. W tym roku do Kolonii przyjedzie wielu wystawców z krajów, które dotąd nie były obecne na targach, m.in.: z Chin, Francji, Iranu, Korei, Kanady, Holandii, Tajwanu i Meksyku.
Spadek czy ożywienie?
Różne są oczekiwania rozwijających biznes w tej branży. Federalny Związek Gospodarki Informatycznej, Telekomunikacji oraz Nowych Mediów (Bitkom) przepowiada branży spadek sprzedaży. Zdaniem członka prezydium Bitkom-u Ralfa Hauptera w 2012 roku znów powinien nastąpić wzrost obrotów. Tego samego oczekuje jeszcze w tym roku niemiecki Związek Producentów Interaktywnego Oprogramowania Rozrywkowego. Jego szef Olaf Wolters podkreślił niedawno, że gry komputerowe przyniosą wzrost sprzedaży.
Częściej w sieci, rzadziej w sklepie
W pierwszej połowie 2011 roku odnotowano nawet wzrost o 1 procent, a w skali rocznej przewiduje się wynik o 3 procent wyższy w porównaniu z rokiem ubiegłym. Ludzie kupują nowe gry nie tylko w sklepach, lecz także w Internecie. Wolters podkreśla, że aż 45 procent gier sprzedano drogą internetową: „Można dostrzec, że przybywa coraz lepiej funkcjonujących modeli biznesowych online”.
Ważnym segmentem rynku jest też sprzęt do gier. Jeśli chodzi o komutery osobiste czy konsolety, to mamy do czynienia z nasyceniem rynku – mówi Ralf Haupter. Na targach „Gamescom” zaprezentuje się 550 wystawców, czyli o 10 procent więcej niż w zeszłym roku. Organizatorzy liczą na ponad 250 tysięcy odwiedzających.
Dirk Kaufmann / Monika Skarżyńska
red. odp. Bartosz Dudek