1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Komentarz: Jerzy Buzek - zmiana we właściwym czasie

Bartosz Dudek15 lipca 2009

Jerzy Buzek został jako pierwszy Polak w historii przewodniczącym Europejskiego Parlamentu. Komentarz Deutsche Welle.

Zdjęcie: AP

Nadszedł najwyższy czas, by przewodniczącym Parlamentu Europejskiego został polityk pochodzący z Europy Wschodniej. Tak uważa większość eurodeputowanych. Już w pierwszym głosowaniu Jerzy Buzek uzyskał absolutną większość głosów. Poparli go eurodeputowani z różnych grup politycznych. Wynik ten jest jednocześnie efektem ustaleń między dwoma najsilniejszymi ugrupowaniami: socjaldemokracją oraz chrześcijańską demokracją, które podzieliły między siebie okres legislacyjny.

Być może zmiana na stanowisku szefa Europalrmanetu nadeszła we właściwym momencie. Co prawda Hans -Gert Pöttering nie był złym przewodniczącym, jednak ucieleśniał on starą Unię o orientacji prozachodniej. Buzek reprezentuje nowe czasy. To niepokoi wielu obywateli starych krajów członkowskich, ponieważ zmiany ostatnich lat spowodowały, że Unia Europejska stała się mniej przejrzysta. Jednocześnie te zmiany mogą wprowadzić w struktury Unii powiew nowego życia.

Frekwencja w ostatnich wyborach do parlamentu była niższa niż pięć lat temu. Spadała ona systematycznie od pierwszych wyborów w 1979 roku. Przeciętnie mniej jak połowa wyborców szła do urn, mimo, że znaczenie parlamentu rośnie z roku na rok. W Polsce oraz w pozostałych nowych krajach członkowskich Unii udział w wyborach był jeszcze mniejszy. Być może Jerzy Buzek wie lepiej niż jego koledzy, dlaczego tak jest i tym samym łatwiej mu będzie znaleźć rozwiązanie tego problemu.

Buzek podkreślał wielokrotnie, że Europarlament nie budzi zaufania Europejczyków, że musi znaleźć się bliżej ludzi i ich problemów. Wielu eurodeputowanych z Brukseli i Strasburga zaszywa się w swoich biurach. A życie z dala od ludzi, których interesy reprezentują, jest przyjemniejsze od życia parlamentarzysty we własnym kraju. I właśnie podczas ostatnich wyborów zauważono, że wielu eurodeputowanych nie zadaje sobie w ogóle trudu, by dotrzeć do wyborców.

Buzek nie akceptuje takiej postawy. Być może dlatego jego proeuropejskie przekonania są autentyczne, ponieważ zbyt dobrze zna on system totalitarny i wie ile wysiłku kosztowało jego obalenie.

Europa warta jest zaangażowania. I może potrzebuje właśnie takich ludzi jak Buzek, którzy nie tylko umieją pięknie przemawiać, ale i wcielać w życie to, o czym mówią.


Christoph Hasselbach, Deutsche Welle / Aleksandra Jarecka

Red.: Bartosz Dudek

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej