1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Komentarze prasy niemieckiej, piątek, 8.01.2010

8 stycznia 2010

Zgrzyty w koalicji CDU/CSU i FDP oraz wyrok Trybunału Federalnego w sprawie śmierci afrykańskiego uchodźcy na posterunku policji.

Na pierwszy temat stołeczna Die Welt pisze:

„CDU/CSU i FDP zachłyśnięci wyborczym zwycięstwem porozumiały się w sprawie reformy podatków. Obniżka progów podatkowych, wprowadzenie systemu stopniowego obniżenia stawek podatkowych - miał to być flagowy projekt koalicji, ponieważ czegoś takiego jeszcze w historii RFN nie było. Dzisiaj, zaledwie trzy miesiące po zawarciu koalicji z liberałami, CDU najchętniej zapomniałaby o wszystkim. Partia Angeli Merkel nie ma pojęcia skąd wziąć pieniądze na reformę i mówi o zastrzeżeniach wobec projektu tak jakby przed wyborami pieniędzy było pod dostatkiem.

Märkische Oderzeitung w postępowaniu Merkel dopatruje się taktyki:

„Nie wiadomo jakie wspólne cele przez następne cztery lata przyświecać będą koalicji CDU/CSU i FDP. Jedno wielkie zamieszanie panuje między chadekami i liberałami, jeśli idzie o Afganistan, podatki czy politykę zdrowotną. Spór wokół Steinbach został wyolbrzymiony, a CSU i FDP chcą zbić na tym polityczny kapitał. Do tego wszystkiego dochodzi fakt, że Merkel, Seehofer i Westerwelle umówili się na spotkanie kryzysowe, które oczywiście nie może się tak nazywać. Merkel chce odczekać do wyborów landowych w maju w Nadrenii Północnej-Westfalii. Dopiero potem minister finansów, Schäuble, będzie mógł zaprezentować własne propozycje reformy podatkowej. Trudno powiedzieć, czy strategia Merkel, chwilowego usunięcia się ze sceny politycznej, powiedzie się”.

Westfälischer Anzeiger z Hamm komentuje żądanie premiera Nadrenii Północnej-Westfalii zainicjowania nowego początku w koalicji w Berlinie:

„Jest to symptomatyczne, że akurat szef rządu Nadrenii-Westfalii, Jürgen Rüttgers, tak otwarcie mówił o potrzebie nowego początku dla berlińskiej koalicji. Premier Rüttgers ma uzasadnione powody do obaw. Im dłużej chadecy i FDP będą się spierać, tym bardziej zagrożona będzie kierowana przezeń koalicja z CDU i FDP w Duesseldorfie. Kryzysowe spotkanie koalicyjne potrzebne jest Rüttgersowi jak nigdy przedtem”.

Uchylenie, wydanego przez Sąd Krajowy w Dessau wyroku uniewinniającego policjantów, którzy dopuścili do śmierci afrykańskiego uchodźcy w policyjnej celi, komentuje Süddeutsche Zeitung:

„Przypadek Oury Jalloh nie może stać się przykładem bezsilności prawa; wręcz przeciwnie: poprzez skrupulatną rekonstrukcję okoliczności śmierci Jallaha, ma okazać cała swą moc. Już sama skrupulatność jest sygnałem dla społeczeństwa, bo działa prewencyjnie. Nie można powiedzieć, że wymiar sprawiedliwości zamiótł całą sprawę pod dywan, wręcz przeciwnie, ukazał, co się pod nim znajduje. Rekonstrukcja zdarzeń po pięciu latach nie będzie łatwa, ale samo podjęcie się tego zadania zasługuje na respekt”.

Na ten sam temat pisze Frankfurter Rundschu:

„Kto ściga strażników prawa, jeśli ci dopuszczają się jego nadużywania? W wielu europejskich państwach do tego celu powołane są specjalne komisje, które jak dotąd sprawdziły się. W Niemczech jest odwrotnie. Policja, władze krajów związkowych i rząd Niemiec stoją na stanowisku, że taka komisja nie przyniesie żadnego pożytku. Być może sprawa Ouryego Jalloha skłoni polityków do zmiany zdania. Dla przyjaciół Jalloha nie będzie to żadnym pocieszeniem, ale przynajmniej zyska na tym poczucie sprawiedliwości”.

ku / me