Komisarz Oettinger wygarnia Europie całą prawdę
29 maja 2013Günther Oettinger (CDU) nazwał Unię Europejską przypadkiem do generalnego remontu. Niektóre z jej państw członkowskich mają rządy, ale jakby ich nie miały, natomiast Bruksela w niedostateczny sposób oceniła położenie UE. Krytyki polityk CDU nie oszczędził także Niemcom. Oettinger mówił to w swoim wystąpieniu na forum niemiecko-belgijsko-luksemburskiej izby handlowej (debelux-AHK) a cytuje go w swoim środowym (29.05) wydaniu dziennik „Bild”.
– Jestem zaniepokojony, że zbyt wielu Europejczyków ciągle jeszcze wierzy, że wszystko będzie dobrze – powiedział Oettinger. Bruksela nie rozeznała prawdziwie złego położenia a zamiast walczyć z kryzysem finansowym i gospodarczym, próbuje wychowywać resztę świata.
Niepokojąca jest zdaniem komisarza UE, sytuacja także w poszczególnych państwach członkowskich UE. „Martwią mnie kraje, którymi w gruncie rzeczy nie da się rządzić: Bułgaria, Rumunia, Włochy”, cytuje Oettingera „Bild”. Dodatkowy problem stwarzają coraz silniejsze w niektórych państwach krytyczne ruchy polityczne. Premier Cameron rządzi w Wielkiej Brytanii z „niewysłowionym” balastem, jakim jest angielska „Tea-Party”.
Niemcy u szczytu możliwości
Ostro skrytykował także sytuację w Niemczech. – Niemcy znajdują się u szczytu swoich możliwości ekonomicznych. Silniejsze Niemcy już nie będą – stwierdził. Wynika to między innymi z błędnego ustawienia priorytetów. Polityków w Berlinie zajmuje zasiłek opiekuńczy, parytety dla kobiet, zarobki minimalne i „nie” dla frackingu. Jest to błędne ustawienie priorytetów, co kosztować może Niemcy utratę części tego, co wypracowały w ostatnich latach.
Gaz łupkowy powinno się przynajmniej wypróbować
Równie ostro skrytykował unijny komisarz wstrzemięźliwość Niemiec co do eksploatacji zasobów gazu łupkowego metodą szczelinowania, tzw. frackingu. Niemcy importują gaz ziemny z Rosji nie martwiąc się, jak jego wydobycie oddziaływuje tam na środowisko. U siebie w domu natomiast chcą zapobiec frackingowi. „Coś takiego nazywam świętoszkowatością“, stwierdził Oettinger.
Niemcy muszą przynajmniej spróbować wydobycia gazu. W przeciwnym wypadku „wypada się z globalnej konkurencji”. Odpowiedź unijnego komisarza ds. energii na związane z frackingiem zarzuty i ostrzeżenia ekologów: „Pewną dozę ryzyka trzeba akeptować”.
Reuters / Elżbieta Stasik
red. odp.: Małgorzata Matzke