W legendarnej Waldbühne w Berlinie Daniel Darenboim dyrygował w niedzielę wieczorem (21.08) VIII i IX Symfonią Beethovena.

Prezydent Niemiec Christian Wulff i jego żona Bettina byli pierwszymi, którzy podnieśli się z miejsc, by po "Odzie do radości" nagrodzić muzyków owacjami na stojąco. Publiczność była zachwycona i oczarowana. Niektórzy zapalili świeczki i włączyli zapalniczki.

"Muzyka Beehtovena jest uniwersalna"

"Muzyka Beethovena jest uniwersalna. Niezależnie od tego, gdzie się ją gra, przemawia do każdego" - napisał mistrz batuty w programie koncertu.

Jako solistów Barenboim, dyrygent pochodzenia argentyńsko-izraelskiego, pozyskał Waltraud Meier, Annę Samuil, Petera Seifferta i Rene Papego.

Podobnie jak jego orkiestra, również chór berlińskiej Opery Państwowej zrezygnował z gaży.

Dochód z koncertu został przeznaczony na sfinansowanie stypendiów dla młodych muzyków z Izraela i Palestyny.

Światowe tournee na rzecz pojednania

Występ w Berlinie był częścią światowego tournee, w ramach którego Barenboim i jego West-Eastern Divan Orchestra dali w ubiegły poniedziałek koncert pod gołym niebem na granicy Korei Południowej z Północną.

W tym tygodniu, w Kolonii, zostaną nagrane wszystkie symfonie Beethovena. W przyszłym roku mają być wydane nakładem Decca Classics.

Do założonej w 1999 roku orkiestry West-Eastern Divan należą muzycy z Izraela, Palestyny i innych państw Bliskiego Wschodu. Wszyscy angażują się w pokojowy dialog bliskowschodni między zwaśnionymi stronami.

Południowoamerykańska inicjatywa artystyczna zaproponuje przyznanie tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla Barenboimowi za jego działalność na rzecz pojednania.

dpa / Iwona D. Metzner

red. odp.: Andrzej Pawlak