050209 Sicherheitskonferenz München
6 lutego 2009Wielkie nazwiska dodają oczywiście zawsze konferencji blasku. Kiedy uczestnictwo potwierdził Joe Biden - organizator konferencji Wolfgang Ischinger nie krył zadowolenia:
-"Dumny jestem, że administracja amerykańska pierwszy poważny krok na parkiecie światowej polityki zagranicznej i polityki bezpieczeństwa poza granicami Stanów Zjednoczonych postawi właśnie w Monachium. To już ważka sprawa" - zaznaczył niemiecki dyplomata.
Nowa administracja, nowa polityka
Joe Biden przedstawi amerykańskie wizje stosunków nowej administracji z europejskimi partnerami i roli, jaką Ameryka zamierza odgrywać w sojuszu NATO. Z zainteresowaniem oczekuje się jego wypowiedzi odnośnie Afganistanu, gdzie Stany Zjednoczone zamierzają znacznie zwiększyć liczebność wojsk. Przede wszystkim Europejczycy na sali obrad będą ciekawi dowiedzieć się, jakie oczekiwania Amerykanie mają wobec nich. Obecny na konferencji jest także prezydent Afganistanu, Hamid Karsai, który ponownie będzie kandydował w wyborach w sierpniu bieżącego roku. Nic nie wskazuje na to, żeby Amerykanie poparli jego ponowną kandydaturę. Rozmowy na ten temat będą toczyły się w kuluarach.
Nowe podejście do Iranu
Mało prawdopodobne jest natomiast, aby doszło do bezpośredniego spotkania delegacji irańskiej - szefa dyplomacji Mottaki i przewodniczącego parlamentu Laridżaniego - z wiceprezydentem Bidenem, choć nie jest to wykluczone. Istnieje bowiem możliwość, że ożywią się znów kontakty w sprawie rozmów o irańskim programie atomowym, które utknęły w martwym punkcie. -"Wyciągnięcie ręki przez Amerykanów, którzy zapowiedzieli podjęcie bezpośrednich rozmów jest jedyną rozsądną drogą. Oczywiście trzeba odczekać, jak zostaną rozłożone punkty ciężkości w nowej strategii rozmów. Na razie można tylko zaapelować do Iranu, aby spuścił nieco z tonu i nie stawiał bezsensownych żądań w pertraktacjach, które dobrze rokują" - uważa Elke Hoff, niemiecka ekspert d/s bezpieczeństwa z Partii Wolnych Demokratów.
Kontrola zbrojeń
Niemiecki minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier w wystąpieniu otwierającym konferencję poruszył temat kontroli zbrojeń - wspominając także o Iranie. Zaproponował on, aby produkcja materiałów rozszczepialnych podlegała międzynarodowej kontroli.
- "Oznacza to, że wszędzie tam, gdzie stosowana jest technologia wzbogacania materiałów radioaktywnych miałby miejsce także międzynarodowy nadzór - i to najlepiej pod auspicjami IAEO - sugerował niemiecki minister.
Pomysł ten znajduje coraz szerszy poklask i Niemcy nie będą ustawać w zabiegach w tej sprawie. Na następny weekend wyznaczony jest już termin spotkania ministra Steinmeiera z szefem IAEO, El Baradei'm.
Monachijska konferencja jest także dobrą okazją do rozmów dla kanclerz Angeli Merkel i prezydenta Sarkozy. Po raz pierwszy w od zakończenia II wojny światowej we Francji stacjonować ma jednostka Bundeswehry i do omówienia pozostało jeszcze parę szczegółów.