1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Konsulat RP w Kolonii ma nową siedzibę. Finał sporu

Barbara Coellen19 grudnia 2013

Konsulat RP w Kolonii ma od środy (18.12.13) oficjalnie nową siedzibę, stara została wystawiona na sprzedaż. To finał sprawy, której efektem było m. in. dyscyplinarne odwołanie konsul generalnej.

Mirosław Gajewski, Jürgen Roters, landowa minister Angelika Schwall-Düren i Jerzy Margański (od lewej) uroczyście otwierają konsulat (Kolonia, 18.12.13)Zdjęcie: DW/B. Cöllen

Zabytkowa willa z początku ub. stulecia z drewnianym parkietem i kasetonowymi sufitami, nazywana przez niektórych „Wawelem nad Renem”, była na zewnątrz bardzo silnie kojarzona z Polską. Nieruchomość z przepięknym ogrodem w jednej z najdroższych dzielnic Kolonii – Marienburgu najpierw służyła jako ambasada, potem jako konsulat generalny RP. Na Lindenalle 7 odbywały się wystawy, koncerty, spotkania. Sprawy paszportowe i prawne załatwiano w przybudówce do willi, w ciasnych i ciemnych pomieszczeniach.

Plany sprzedaży obiektu wzbudzały sprzeciw Polonii a także Niemców, stałych bywalców organizowanych tam wydarzeń kulturalnych. Adwersarzy zmiany lokalizacji konsulatu nie przekonywały argumenty o wielomilionowych nakładach na kapitalny remont i kalkulacje kosztów utrzymania dużego metrażu dla bardzo pomniejszonej ekipy konsularnej. Liczba pracowników zmniejszyła się ze 150 do 20 osób, czyli na jednego pracownika przypadało w Marienbergu 300 m2 powierzchni.

Sprzedaży zabytkowego kompleksu sprzeciwiła się też konsul generalna Jolanta Róża Kozłowska za co została dyscyplinarnie zwolniona ze służby dyplomatycznej. Odbiło się to echem w mediach w Polsce i Niemczech. Organizacje polonijne zastanawiały się nawet nad zakupem budynku, ale sprawa ucichła.

Nowa siedziba konsulatu RP mieści się w Mediapark w samym centrum KoloniiZdjęcie: DW/B. Cöllen

Nowy konsulat generalny w Kolonii na miarę XXI wieku

Przeniesienie siedziby konsulatu generalnego RP do centrum miasta, do Media Park miało na celu polepszenie jakości usług konsularnych. Ze względu na to, że Północna Nadrenia-Westfalia jest jednym z największych skupisk Polaków za granicą, konsulat w Kolonii należy do najbardziej obciążonych polskich placówek konsularnych w Europie zachodniej. Konsul generalny z Berlina Tadeusz Oliwiński przyznał, że zazdrości „nowoczesnego wyposażenia i technicznie bardzo nowoczesnego miejsca pracy” kolegom w Kolonii. Najwcześniej za cztery lata, wraz z otwarciem siedziby nowej ambasady RP przy Unten den Linden, poprawią się także obecne trudne warunki lokalowe berlińskiego konsulatu generalnego.

Dyrektor Generalny Służby Zagranicznej Mirosław Gajewski powiedział w rozmowie z DW, że służba konsularna dostosowuje się obecnie do dynamicznie zmieniających się potrzeb związanych z priorytetami polskiej polityki zagranicznej. - Obiekt w Marienburgu doskonale spełniał funkcje reprezentacyjne, ale w samym konsulacie standardy były bardzo niskie zarówno, jeśli chodzi o interesantów jak i pracowników – tłumaczył. Mirosław Gajewski jest pewny, że z czasem ci, którzy są sentymentalnie związani ze starym obiektem stwierdzą, że zmiana siedziby konsulatu na nową i nowoczesną, tylko wyszła na korzyść. – Generalnie zmieniamy formułę obecności konsularnej w państwach UE. Uważamy, że nasi konsulowie są po to, żeby służyć naszym obywatelom oraz cudzoziemcom, którzy do nas przychodzą, a nie po to, żeby administrować nieruchomościami – zaznaczył Gajewski. – Przenosimy konsulaty do nowoczesnych biurowców, gdzie wszystkie usługi związane z administracją, sprzątaniem zlecamy na zewnątrz, natomiast nasi pracownicy głównie koncentrują się na przyjmowaniu interesantów. I tak będzie tutaj.

P.o. konsula generalnego w Kolonii Jan SobczakZdjęcie: DW/B. Cöllen

"Zaproszeń będzie więcej"

Władysław Pisarek z Kleve wspomina dawny konsulat jako miejsce historycznych wydarzeń. – W jego ogrodach mieściła się cała Polonia – żartuje. Józef Malinowski, szef Związku Polaków w Niemczech przyznał, że z dawną siedzibą konsulatu wiążą się silne emocje i wspomnienia. Jednak żyjemy „w świecie, który pędzi naprzód i musimy patrzeć w przyszłość”.

– Tamto miejsce było polskie. Tutaj jest amerykańskie – Nowy Jork, takie miejsce bez duszy – mówił z kolei o swoich odczuciach przy otwarciu nowej siedziby konsulatu Czesław Gołębiewski, właściciel kultowej „Resaturacji Gdańskiej” w Oberhausen.

Prawnik Dariusz Odyniec podkreśla, że nie można właścicielowi, czyli MSZ, zabronić sprzedaży własnej nieruchomości, Nie wypada też „mieszać się w jego politykę wizerunkową i personalną”. – Zmieniły się czasy, zadania konsularne, zadania wizerunkowe – dodaje.

Pełniący obowiązki konsula generalnego Jan Sobczak zapewnia, że w nowym lokum konsulatu i poza konsulatem będzie miejsce na spotkania z Polonią. Temat ten budzący emocje i obawy, poruszył też ambasador Polski w Niemczech Jerzy Margański. – Proszę oczekiwać w dalszym ciągu zaproszeń – powiedział w rozmowie z DW – których będzie na pewno więcej, gdyż siły, jakimi dysponuje konsulat, które częściowo musiały być przeznaczone w przeszłości na konserwacje i dbałość o substancję poprzedniej siedziby, będą mogły być użyte na cele m.in. promocji kulturalnej i organizacji życia konsulatu na zewnątrz. Konsulat będzie działał bardziej sprawnie – zapewnił Margański.

Nowa konsulat oferuje m. in. pomieszczenie obsługi interesantów z miejscem zabaw dla dzieciZdjęcie: DW/B. Cöllen

Nadburmistrz Kolonii Jürgen Rotgers chwali decyzję przeniesienia konsulatu do centrum miasta "w tak atrakcyjne miejsce" i ma nadzieję, że dzięki temu uda się powiększyć krąg publiczności polskich wydarzeń kulturalnych i wzbudzić nimi zainteresowanie także młodych pokoleń.

Dyrektor Deutsches Polen Institut w Darmstadzie, prof. Dieter Bingen rozumie związki emocjonalne bywalców w dawnej siedzibie konsulatu w Kolonii. Przypadek zrządził, że Niemiecki Instytut Spraw Polskich właśnie także przenosi się z historycznych starych obiektów secesyjnych do nowoczesnej siedziby. – My musimy dbać o zagwarantowanie naszej przyszłości i to na pewno ma też na względzie polski MSZ tu w Kolonii – komentuje Bingen.

Dawna siedziba konsulatu generalnego (wcześniej ambasady PRL i RP) została wystawiona na sprzedażZdjęcie: Generalkonsulat der Republik Polen in Köln

Dyrektor Służby Zagranicznej MSZ nie widzi przeszkód w zakupie przez organizacje polonijne zabytkowego obiektu byłej ambasady. Także MSZ byłoby miło, gdyby ten obiekt pozostał w obszarze polskiej społeczności – zaznacza Mirosław Gajewski.

Barbara Cöllen

red. odp. Bartosz Dudek

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej