„Kontrast był wyraźny”. Prasa o debacie Trump-Harris
12 września 2024„Debata w kampanii wyborczej to nie proseminarium na politologii, a już na pewno nie jest nim debata z Trumpem. Dlatego kandydaci częściej wymieniali się sloganami, zamiast spierać się o konkretne rozwiązania. Kontrast był jednak wyraźny: Harris prezentował się jako umiarkowana Demokratka, która sama posiada broń; postawiła na zmianę pokoleniową i tematy mobilizujące zwolenników jej partii, jak aborcja. Trump, w przeciwieństwie, w dalszym ciągu zachowuje się jak amerykański prorok zagłady i trzyma się głównego tematu Republikanów: imigracji”– pisze o debacie „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.
„Z punktu widzenia Europy debata ta potwierdziła wcześniejsze założenia nt. przyszłej polityki zagraniczną USA. Z Harris na czele Ameryka zostałaby siłą przywódczą. Z drugiej strony, Trump oznacza powrót do izolacjonizmu i niestrategicznego zawierania deali” – przestrzega gazeta z Fraknfurtu.
„Liczy się mobilizacja w końcowej fazie”
„Harris może się pochwalić wieloma zaletami, ale co liczy się, to mobilizacja w końcowej fazie. Frekwencja wyborcza ostatnim razem wyniosła 66 proc. Znaczna część obywateli USA odcina się od polityki, mimo że w kampanię pompuje się 15 mld dolarów. Siłą Trumpa było zawsze to, że wykorzystywał dla siebie potencjał gniewu społecznego, dlatego dobry występ Harris należy oceniać ostrożnie” – pisze „Handelsblatt”.
„Na razie Trumpowi udawało się przypisać Harris współodpowiedzialność za kryzys uchodźczy i inflację, która zaostrzyła się za kadencji Joe Bidena. W tych kwestiach Harris jest najmniej odporna na ciosy. Musi starać się znacznie bardziej niż Trump, ponieważ powinna zdystansować się od obecnego rządu i jednocześnie go chwalić” – ocenia główny niemiecki dziennik ekonomiczny.
„Ostatecznie także Republikanie przyznali, że przy Harris Trump wyglądał staro. Jego twardy elektorat z pewnością przymknie na to oko. Według szybkich sondaży (po debacie) również w oczach istotnej grupy wyborców niezdecydowanych to Harris okazała się zwyciężczynią tej debaty. Nie zapominając o wsparciu megagwiazdy Taylor Swift. Jednak mimo to wynik wyborów jest niepewny” – pisze „Stuttgarter Zeitung”.
(DPA/mar)