Koronakryzys. Skargi na zaniedbania lekarzy podczas pandemii
20 marca 2021Landowe izby lekarskie sprawdzają skargi na lekarzy, którzy - zdaniem pacjentów - naruszyli przepisy obowiązujące w koronakryzysie. Jak podaje Niemiecka Agencja Prasowa DPA, chodzi tu o przypadki różnych zaniedbań, ale w skargach zgłaszanych przez pacjentów pojawiają się nierzadko te same nazwiska lekarzy, na których teraz zwrócono szczególną uwagę. Obecnie w Niemczech zarejestrowanych jest około pół miliona lekarzy.
Naruszenia obowiązku staranności
W zgłaszanych skargach chodzi chociażby o lekarzy, którzy wystawiają osobom negującym pandemię koronawirusa fałszywe atesty zwalniające od obowiązku noszenia masek ochronnych. Tymczasem w obowiązujących wszystkich lekarzy przepisach stwierdza się jednoznacznie, że mogą wystawić zwolnienie od noszenia masek ochronnych tylko po starannym zbadaniu pacjenta i stwierdzeniu, że w jego przypadku maska może mu poważnie utrudnić odychanie, np. ze względu na ciężką niewydolność odechową.
"Wystawianie takich atestów in blanco, bez przeprowadzenia stosownych badań, jest naruszeniem obowiązku staranności lekarskiej" - stwierdza Izba Lekarska Badenii-Wirtembergii.
Pandemia a wolność słowa
Może się zdarzyć, że któryś z lekarzy wystawi taki atest po znajomości, ale pacjenci zwracają także uwagę na rażące nieprzestrzeganie zasad higieny w niektórych gabinetach lekarskich. Skarżą się również na lekceważące wypowiedzi lekarzy o pandemii i zagrożeniach z nią związanych.
Izba Lekarska Bremy zajęła stanowisko w tej sprawie, podkreślając: "Dopóki lekarze wypowiadają się o pandemii koronawirusa jako osoby prywatne, dopóty ich opinie mieszczą się w ramach powszechnej wolności słowa. Gdy jednak lekarze zajmują stanowisko wobec pandemii jako specjaliści i powołują się na różne ekspertyzy, wtedy obowiązują ich zasady zawarte w kodeksie etyki lekarskiej i innych przepisach dotyczących ich działalności zawodowej".
Różna sytuacja w różnych landach
Sposób, w jaki izby lekarskie podchodzą do zgłaszanych im skarg na lekarzy i jakie kary na nich nakładają, różni się w zależności od landu. Nie wolno im jednak pozbawić lekarza prawa wykonywania zawodu, ponieważ nie leży to w ich kompetencjach.
W Badenii-Wirtembergii, jak wynika z informacji podanych przez tamtejszą Izbę Lekarską, do lutego tego roku zgłoszono ogółem około 340 skarg i zażaleń na lekarzy w związku z pandemią koronawirusa. W lutym było ich 37, przy czym w pięciu przypadkach sprawę skierowano do prokuratury.
Bawarska Izba Lekarska nie prowadzi rejestru skarg przeciwko lekarzom w koronakryzysie. Jak podaje, znane są jej "tylko pojedyncze przypadki" zaniedbań popełnionych przez tamtejszych lekarzy w postaci wystawienia przez nich zwolnień od obowiązku noszenia masek ochronnych. Z drugiej strony, w ponad 20 przypadkach potwierdziły się skargi na lekarzy, którzy nie przestrzegali zasad postępowania chroniących przed zakażeniem się koronawirusem.
W Turyngii odnotowano skargi przeciwko 49 lekarzom. W Saksonii było ich około 60, z których 4 doprowadziły do wydania przez tamtejszą Izbę Lekarską wniosku o wszczęcie śledztwa. W Saksonii-Anhalt w tej chwili około 10 skarg na lekarzy jest badanych przez Izbę Lekarską w tym landzie.
W Berlinie od marca 2020 roku złożono przynajmniej 35 skarg na lekarzy w związku z pandemią. Chodzi w nich głównie o nieprzestrzeganie obowiązku noszenia masek w poczekalniach gabinetów lekarskich, a nawet o wezwania personelu do ich zdjęcia przez pacjentów.
Brandenburgia nie podała własnych danych, a Izba Lekarska Dolnej Saksonii poinformowała, że do tej pory wpłynęło do niej 91 skarg na lekarzy.
W Nadrenii Północnej-Westfalii było ich około 40, a w Nadrenii-Palatynacie prowadzi się postępowanie wyjaśniające przeciwko 5 lekarzom. Do tej pory tamtejsza Izba Lekarska wydała cztery upomnienia.
Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>
W Hesji sprawdzane są 4 skargi. W Szlezwiku-Holsztynie ich liczba "wyraża się niską liczbą dwucyfrową", a w Meklemburgii-Pomorzu Przednim "liczbą jednocyfrową", chodzi tu o wystawianie nieuzasadnionych zwolnień od noszenia masek.
Hamburg nie ujawnił swoich danych w tej sprawie, a w Saarze w ubiegłych miesiącach nie zgłoszono żadnych zażaleń przeciwko lekarzom świadczącym swym pacjentom takie "grzeczności", podobnie jak w Bremie. Tamtejsza Izba Lekarska zbadała trzy inne zażalenia, ale jej zdaniem okazały się one nieuzasadnione.
(DPA/jak)