1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Koronawirus: Czechy i Słowacja zamknięte dla cudzoziemców

12 marca 2020

Rządy w Pradze i Bratysławie wprowadziły w czwartek drastyczne zarządzenia kryzysowe w Czechach i na Słowacji. Jednym z podjętych kroków jest zamknięcie granic obu krajów dla cudzoziemców.

Bildergalerie Corona Tschechien Grenzkontollen
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/A. Weigel

Słowacki gabinet zarządził już w środę wprowadzenie na 14 dni od czwartku (12.03.2020) tak zwanej „sytuacji nadzwyczajnej”. Czeski rząd zdecydował się w czwartek na „stan potrzeby”, ale za to na 30 dni i natychmiast, „czyli od godziny 14”, jak powiedział premier Andrej Babisz spoglądając jednocześnie na zegarek.

Czeski „stan potrzeby” to coś więcej niż zarządzany na poziomie regionalnym „stan niebezpieczeństwa”. Ale to jeszcze nie jest „stan zagrożenia państwa”, a tym bardziej „stan wojenny”. Również Słowacy oprócz „sytuacji nadzwyczajnej” mają do dyspozycji inne formy regulacji kryzysowych, a mianowicie „stan potrzeby” i „stan wyjątkowy”. Każde z tych rozwiązań można uznać za jakąś formę tego, co się zazwyczaj rozumie pod pojęciem stanu wyjątkowego.

Słowacja odcina się od świata

Około pół godziny wcześniej niż Babisz w Pradze, przed dziennikarzami w Bratysławie pojawili się premier Peter Pellegrini i minister spraw wewnętrznych Denisa Saková, by zakomunikować kolejne obostrzenia uzgodnione na czwartkowym posiedzeniu sztabu kryzysowego.

Najdalej idącym jest wprowadzenie zakazu wjazdu na terytorium Słowacji wszystkich cudzoziemców, z wyjątkiem tych, którzy są tam zameldowani. Towarzyszy mu ograniczenie prawa przekraczania granicy z Czechami, Austrią i Węgrami i przywrócenie kontroli paszportowej. Jedynie na granicy z Polską na razie nie będzie kontroli. Jednocześnie zostaną zamknięte wszystkie trzy słowackie lotniska międzynarodowe – Bratysława, Koszyce i Poprad.

Natomiast wszyscy, którzy wjadą na Słowację, będą musieli poddać się czternastodniowej kwarantannie domowej, o ile przyjechali z obszarów podwyższonego ryzyka.

Czechy już wcześniej wprowadziły na swoich granicach wyrywkowe kontrole Zdjęcie: picture-alliance/dpa/S. Kube

Czechy zamykają się dla 15 państw

Petr Pellegrini jeszcze mówił, gdy w Pradze zaczęła się konferencja prasowa po posiedzeniu rządu. Oprócz premiera Babisza, który ogłosił wprowadzenie stanu wyjątkowego, głos zabrał minister spraw wewnętrznych Jan Hamaczek, by wyjaśnić szczegóły nowych regulacji.

Jedną z nich jest zakaz wjazdu do kraju cudzoziemców z 15 państw uznanych przez Czechów za obszary podwyższonego ryzyka. Są to zarówno te, gdzie na COVID-19 zachorowały tysiące, a nawet dziesiątki tysięcy osób, jak Chiny, Korea Południowa, Iran i Włochy, ale też jedenaście państw europejskich, od Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Francji, Belgii i Holandii na zachodzie, poprzez Niemcy, Szwajcarię i Austrię pośrodku kontynentu, aż po Danię, Norwegię i Szwecję na północy. Jednocześnie rząd zakazał mieszkańcom Republiki Czeskiej podróży do tych państw.

Polacy bez zakazu w Czechach

Zakaz wjazdu do Czech nie dotyczy mieszkańców żadnego z państw Europy Środkowej, Wschodniej i Południowo-Wschodniej. Polacy nadal będą więc mogli bez przeszkód przekraczać granicę tego kraju. Muszą się jednak liczyć z tym, że zamknięte zostaną wszystkie muzea, galerie i biblioteki, a także boiska, siłownie, baseny kąpielowe, czy sauny.

Między ósmą wieczorem, a szóstą rano gościom nie wolno będzie przebywać w lokalach gastronomicznych. Od szóstej rano w piątek zakazane zostaną wszelkie zgromadzenia powyżej 30 osób – kulturalne, sportowe, a także religijne.

Strach przed wirusem. Kontrole na granicach

00:55

This browser does not support the video element.