1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Koronawirus: Eksperci ostrzegają przed sianiem paniki

28 lutego 2020

Mimo nowych przypadków infekcji koronawirusem w Niemczech Instytut im. Roberta Kocha uważa zagrożenie dla ludności za „minimalne do umiarkowanego”. Lekarze i dziennikarze ostrzegają przed paniką i pogonią za sensacją.

Instytut im. Roberta Kocha: Nie ma dowodów, że maseczki mają jakikolwiek sens
Instytut im. Roberta Kocha: Nie ma dowodów, że maseczki mają jakikolwiek sensZdjęcie: picture-alliance/Pressefoto Baumann/Augenblick

Od czwartku odnotowano w Niemczech 20 nowych, potwierdzonych przypadków zarażenia wirusem Covid-19. Tym samym liczba osób zakażonych nowym koronawirusem wzrosła w Niemczech do 53. Tylko jeden pacjent jest ciężko chory. Blisko 1000 osób jest objętych kwarantanną.

„Wystarczy woda i mydło”

Instytut im. Roberta Kocha w Belinie, centralna placówka naukowa ministerstwa zdrowia, nie uważa mimo to, by choroba rozprzestrzeniała się w Niemczech na ogromną skalę. – Ryzyko dla ludności jest minimalne do umiarkowanego – powiedział w piątek wiceprezydent Instytutu Lars Schaade. Odradza też używania maseczek na twarz. – Nie ma żadnych naukowych dowodów, że ma to jakikolwiek sens –  stwierdził Schaade. Z podobnym dystansem wypowiedział się na temat stosowania na co dzień środków dezynfekcyjnych: – Woda i mydło wystarczą – skwitował.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ostrzega przed infodemią, czyli zalewem informacji, głównie fałszywych

Przestać siać panikę

Przewodniczący Światowego Towarzystwa Medycznego (WMA) Frank Ulrich Montgomery liczy się najwcześniej w przyszłym roku ze szczepionką przeciwko nowemu koronawirusowi. Ostrzega jednak przed paniką. „Za kilka lat będziemy żyć z kolejnymi infekcjami, które noszą nazwę Covid-19 i przeciwko którym będziemy mogli się zaszczepić. Teraz chodzi o jak najlepsze zarządzanie tym okresem przejściowym” – powiedział Montgomery dziennikowi „Passauer Neue Presse”. Proces opracowywania i wprowadzenia szczepionek na rynek trwa co najmniej rok. „W najlepszym przypadku mamy więc w przyszłym roku nową szczepionkę” – podsumował szef WMA.

Jego zdaniem ma rację minister zdrowia Jens Spahn mówiąc, że Niemcy są u progu epidemii. Ale wyniki badań z Hamburga wskazują, że wirus się właśnie osłabia. „Słuszne jest znalezienie wszędzie tam, gdzie jest to możliwe, punktu wyjścia infekcji i w ograniczonym zakresie objęcie ludzi kwarantanną”, powiedział Montgomery. Dlatego jak najszybciej trzeba zadbać o stawianie do dyspozycji przez szpitale oddziałów izolacyjnych.

Szef Światowego Towarzystwa Medycznego Frank Ulrich MontgomeryZdjęcie: picture alliance/dpa/P. Seeger

Jednocześnie stwierdził, że zamykanie całych miejscowości ma sens tylko wówczas, gdy miasteczka czy wsie można łatwo odgrodzić. „Przede wszystkim jednak musimy przestać siać panikę. Wirus może powodować u niektórych ludzi poważne choroby. Ale u 80 procent wywołuje tylko symptomy grypy. Nie oznacza to końca świata” – podsumował Frank Ulrich Montgomery.

Potrzeba orientacji

Niemiecki Związek Dziennikarzy (DJV) ostrzega tymczasem przed wzbudzaniem sensacji w relacjonowaniu rozpowszechniania się koronawirusa. – To, czego potrzebują w tej chwili ludzie, to informacja i uświadamianie, rada i orientacja – powiedział szef DJV Frank Überall. Dziennikarze powinni przestrzegać zasad kodeksu dziennikarskiego, zgodnie z którym powinno się unikać przedstawiana w „niestosownie sensacyjny sposób” tematów medycznych, co może wzbudzić u odbiorców „nieuzasadnione obawy i nadzieje”.

– Odpowiedzialne dziennikarstwo nie toleruje podsycania strachu i histerii – dodał Überall. Za wzorowe szef Niemieckiego Związku Dziennikarzy uważa informacje serwisowe w licznych gazetach i portalach.

ITB pod znakiem zapytania

Powołany w czwartek przez niemiecki rząd sztab kryzysowy zajmuje się w piątek m.in. obchodzeniem się z dużymi imprezami, takimi jak mecze piłkarskie czy targi. Przede wszystkim chodzi o międzynarodowe targi turystyczne w Berlinie ITB, które mają zacząć się 4 marca. Sztab kryzysowy zamierza wypracować katalog kryteriów, według których organizatorzy imprez i lokalne władze mogą podjąć decyzję o ewentualnym odwołaniu imprezy lub ograniczeniach.

(dpa, afp) / stas