Kraj Saary może być wkrótce pierwszym landem, w którym rządzić będzie koalicja Zielonych z CDU i FDP. 117 ze 150 głosów partii Zielonych opowiedziało się w niedzielę na landowym zjeździe za podjęciem rozmów koalicyjnych.

Nie będzie sojuszu z Die Linke

Możliwym rozwiązaniem w Kraju Saary byłby też sojusz Zielonych z SPD i lewicującą partią Die Linke. Partia Zielonych przeprowadziła w ubiegłym tygodniu sondujące rozmowy z wszystkimi potencjalnymi koalicjantami. Zarówno CDU i FDP jak również SPD i Die Linke obiecały Zielonym w razie koalicji kierownictwo w dwóch ministerstwach. Przy tym obietnice CDU i FDP dotyczyły jeszcze dodatkowo likwidacji obowiązującego czesnego za studia, rezygnacji z energetyki atomowej, wprowadzenia szerokiego zakazu palenia oraz reformy systemu szkolnego.

Krytyka pod adresem Lafontaina

Przewodniczący Zielonych w Saarlandzie Hubert Urlich odrzucił możliwość tworzenia koalicji z SPD i Die Linke. Uzasadnił to brakiem zaufania do obu partii. Przy tym przewodniczący Die Linke Oskar Lafontaine dopiero w tym tym tygodniu poinformował o rezygnacji z przewodnictwa klubowi poselskiemu w Bundestagu i zamiarze skoncentrowania się na landowej polityce, w przypadku powstania koalicji z SPD i Zielonymi.

Sojusz przpieczętowany

Alians z chrześcijańskimi demokratami i liberalną FDP zmienia dotychczasową perspektywę, z której postrzegano dotąd Zielonych. Nie będą w ten sposób automatycznie przypisywani do lewicy.

Oskar Lafontaine skrytykował decyzję partii Zielonych, zarzucając jej złamanie centralnych obietnic wyborczych.

(jr/bs/dpa/ap/rtr)