1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Krytyczne głosy: Chorwacja nie jest jeszcze gotowa do akcesji

Tomasz Kujawiński14 października 2012

Po Pokojowej Nagrodzie Nobla dla UE słychać sceptyczne głosy w sprawie jej rozszerzenia. Tym razem słów krytyki nie należy bagatelizować; ich autorem jest przewodniczący Bundestagu Norbert Lammert.

Berlin/ Bundestagspraesident Norbert Lammert spricht am Mittwoch (09.11.11) im Haus der Berliner Festspiele in Berlin vor der Europa-Rede des Praesidenten der Europaeischen Kommission, Jose Manuel Barroso. Die Europa-Rede fand am Mittwoch zum zweiten Mal nach 2010 statt. Sie ist ein Kooperationsprojekt der Konrad-Adenauer-Stiftung, der Robert-Bosch-Stiftung sowie der Stiftung Zukunft Berlin. Foto: Berthold Stadler/dapd.
Norbert Lammert CDU, przewodniczący BundestaguZdjęcie: dapd

- Obecnie mamy tyle ważnych spraw do załatwienia związanych z wewnętrzną konsolidacją wspólnoty, że ambicje nie powinny wziąć górą nad nieodzowną stabilizacją - odpowiedział Norbert Lammert na pytanie o rozszerzenie Unii Europejskiej o Chorwację w wywiadzie dla Welt am Sonntag. Ponadto stwierdził, że „po doświadczeniach Unii z Bułgarią i Rumunią należy wziąć na serio sprawozdanie Komisji Europejskiej, z kórego wynika, że Chorwacja nie jest jeszcze gotowa do przystąpienia do Unii”.

Powątpiewania w kuluarach Bundestagu

W środę (10.10.2012) Komisja Europejska opublikowała sprawozdanie ws. gotowości Chorwacji do przystąpienia do Unii. Wynika z niego, że kraj ten ma jeszcze wiele spraw do nadrobienia. Jeden z zarzutów to problemy, jakie chorwacka administracja ma z implementacją prawa europejskiego. Są też niedociągnięcia w takich dziedzinach jak sądownictwo, walka z korupcją i ochrona granic.

Norbert Lammert CDU, chce odłożyć na później rozszerzenie UniiZdjęcie: picture-alliance / Sammy Minkoff

Akcesja Chorwacji planowana jest na 1 lipca 2013, czyli za nieco ponad osiem miesiący, a w kuluarach Bundestagu do głosu dochodzą politycy stawiający tę datę pod znakiem zapytania, grożąc wstrzymaniem ratyfikacji uchwały o przystąpieniu Chorwacji do UE. Szczególnie krytycznie w tej kwestii wypowiadają sie posłowie chadeccy. Michael Stüben z CDU stwierdził, że jeżeli następne sprawozdanie KE wypadnie źle, to przystąpienie Chorwacji stanie się problematyczne”. Natomiast jego partyjny kolega Gunter Kirschbaum w wywiadzie udzielonym dziennikowi Saarbrücker Zeitung stwierdził, że „...na obecnym etapie Chorwacja nie jest gotowa do akcesji” i dodał, że „...rządowi w Zagrzebiu nikt nie udzielił gwarancji, że termin przystąpienia zostanie utrzymany”.

Oburzenie w SPD

Minister ds. Europejskich w rządzie landu Badenii-Wirtembergii, Peter Friedrich, określił wypowiedź Lammerta mianem „czczych słów”. I nawiązując do przyznania Pokojowej Nagrody Nobla dla EU dodał: „Kto kwestionuje przystąpienie Chorwacji do UE, ten nie wierzy w siłę Wspólnoty do budowania pokoju w Europie.” Zdaniem Kirschbauma przystąpienie Chorwacji do UE leży w strategicznym i gospodarczym interesie Niemiec a Chorwacji nie można winić za błędy poczynione podczas akcesji Bułgarii i Rumunii.

Zdaniem niemieckich polityków, przystąpienie Chorwacji do UE nie jest jeszcze ostatecznie przesądzoneZdjęcie: AP

Lammert za głąbszą intergacją krajów UE

Norbert Lammert twierdzi, że w obliczu kryzysu, obecnej Unii potrzebna jest głębsza integracja dla zniwelowania politycznych i ekonomicznych różnic między krajami członkowskimi, a kraje strafy euro powinny porozumeć się co do wspólnej polityki fiskalnej.

Co prawda rzecznik rządu federalnego Steffen Seibert oświadczył, że gabinet Angeli Merkel jest przekonany, iż Chorwacja spełni do 1 lipca 2013 r. warunki akcesyjne, jednak wypowiedź Lammerta wydaje się być jasna: najpierw porządki na własnym podwórku, później rozszerzenie.

afp, adpd, dpa / Tomasz Kujawiński

red. odp. Małgorzata Matzke