Lajcak grozi dymisją
29 listopada 2018„Jeżeli Słowacja wycofa się z porozumienia i nie weźmie udziału w konferencji w Marrakeszu w grudniu br., ustąpię ze stanowiska” – zapowiedział Lajcak w wywiadzie dla czwartkowego wydania „Die Welt”.
„Uważam, że fakt, iż w lipcu 2018 roku 192 państwa zaakceptowały pakt migracyjny ONZ, jest sukcesem. Jest to dowód na prawdziwy multilateralizm”- ocenił szef słowackiej dyplomacji.
Migracja jest jego zdaniem „globalnym problemem, który wymaga globalnej odpowiedzi”. „Niestety, dyskusja (nad paktem) została wykorzystana do wewnętrznych celów politycznych i podgrzana przez partie radykalne” – cytuje Lajcaka "Die Welt".
Dokument nie ma charakteru wiążącego, jest katalogiem propozycji. Głosowanie w parlamencie jest kwestią zaufania – wyjaśnił polityk.
Zdaniem Lajcaka stosunek do Paktu zdecyduje o tym, czy Słowacja będzie uczestniczyć w międzynarodowej dyskusji o migracji, czy też znajdzie się w izolacji. „Chodzi o to, czy mój kraj znajdzie się po słusznej stronie historii. Nie chcę należeć do tych, który zamykają oczy na rzeczywistość i odmawiają wzięcia na siebie części globalnej odpowiedzialności” – powiedział słowacki minister.
Krytyka Paktu jest niesłuszna, gdyż respektuje on suwerenność państw narodowych – podkreślił.
Lajcak powiedział, że sprzeciw słowackiego rządu wobec obowiązkowych kwot uchodźców był decyzją słuszną. Przyznał, że retoryka stosowana wówczas przez słowackich polityków była zbyt radykalna. „Politycy zaszkodzili wizerunkowi całego regionu i Grupy Wyszehradzkiej. Przykro mi z tego powodu” – dodał.
Słowacja chce działać jak kraj europejski i być częścią rozwiązania problemu migracji – zapewnił dalej minister.
Pakt ma zostać przyjęty na międzynarodowej konferencji w Marrakeszu w dniach 10-11 grudnia. Rząd Polski zdecydował, że nie poprze porozumienia. Jako pierwszy kraj z prac nad dokumentem wycofały się Stany Zjednoczone Donalda Trumpa. Przeciwko porozumieniu są też m. in. Austria, Węgry, Bułgaria i Estonia.
opr. Jacek Lepiarz