Ta decyzja nie jest zaskoczeniem, a raczej formalnością. Już w czasie kampanii przed wyborami do Bundestagu 26 września Armin Laschet zapowiedział, że ustąpi z funkcji szefa rządu najludniejszego kraju związkowego Niemiec, Nadrenii Północnej-Westfalii. W poniedziałek (25.10.21) spełnił tę obietnicę, choć CDU/CSU wybory przegrała, a Laschet zasiądzie jako poseł w ławach opozycyjnych, a nie na fotelu kanclerza Niemiec, jak miał nadzieję. Nowy niemiecki Bundestag ukonstytuuje się we wtorek (26.10.21)

Nowym premierem Nadrenii Północnej-Westfalii ma zostać dotychczasowy minister transportu landu Hendrik Wuest. W środę (27.10.21) parlament kraju związkowego (landtag) w Duesseldorfie ma głosować nad jego wyborem. Już w miniony weekend 46-letni polityk został wybrany na przewodniczącego landowych struktur CDU Nadrenii Północnej-Westfalii.

Życzliwy Polsce

Po porażce we wrześniowych wyborach Armin Laschet zapowiedział także, że ustąpi z funkcji szefa niemieckiej CDU, ale zamierza jeszcze koordynować proces wyłonienia swego następcy. W sobotę (30.10.21) szefowie okręgowi ugrupowania mają zdecydować, czy odbędzie się referendum w sprawie wyboru nowego przewodniczącego.

Laschet stanął na czele CDU w styczniu tego roku, a Nadrenią Północną-Westfalią rządził od 2017 roku. Ten zachodnioniemiecki kraj związkowy ma najliczniejszą w Niemczech społeczność mieszkańców polskiego pochodzenia. Według oficjalnych danych jest ich ponad 650 tysięcy. W czerwcu tego roku Armin Laschet otrzymał w Akwizgranie honorową nagrodę europejskiej Polonii „Polonicus" przyznaną mu za zasługi dla rozwijania relacji polsko-niemieckich. Z kolei 1 sierpnia br. w Warszawie uczestniczył w uroczystościach w związku z 77. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego.

(RTR,DPA/widz)