1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Lodowata atmosfera na spotkaniu szefów MSZ Niemiec, Polski i Rosji

Malgorzata Matzke10 czerwca 2014

Po raz pierwszy od wybuchu konfliktu ukraińskiego min. spraw zagr. Niemiec i Polski gościli w Rosji. Wszyscy mają nadzieję na zwrot w konflikcie ukraińskim i relacjach z Rosją, ale droga jest jeszcze daleka

Steinmeier mit Lawrow und Sikorski 10.06.2014 in St. Petersburg
Spotkanie w Petersburgu, 10.06.2014Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Była to pierwsza wizyta ministra spraw zagranicznych Niemiec od wybuchu kryzysu na Ukrainie. Ostatni raz niemiecki szef dyplomacji był tam w lutym; mówił wtedy o "agendzie pozytywów", która miałaby zespolić interesy Rosji i Niemiec. Ale po tym nastąpiło coś zupełnie odwrotnego: gorączkowe zabiegi dyplomatyczne. Berliński MSZ wylicza aż 13 podróży ministra Steinmeiera w związku z kryzysem ukraińskim. 20 i 21 lutego br. trzech ministrów: Niemiec, Polski i Francji - Steinmeier, Sikorski i Fabius wynegocjowało w Kijowie porozumienie, które podówczas zdawało się łagodzić wewnątrz ukraiński konflikt. Lecz tuż po tym doszło do obalenia prezydenta Janukowycza i aneksji Krymu przez Rosjan.

Dyplomatyczne rozmowy są ważnie nie tylko przy dobrych relacjachZdjęcie: picture-alliance/dpa

Obecne spotkanie ministrów spraw zagranicznych Polski i Niemiec z szefem dyplomacji rosyjskiej w Petersburgu było zaplanowane już od dawna, bo przy okazji Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa w styczniu br. Ze względu na pierwsze oznaki zwrotu w stanowisku Rosji w konflikcie ukraińskim, obecnego spotkania nie odwołano.

Prosto w oczy

Rozmowa trojga ministrów odbyła się w lodowatej atmosferze. Napięcie było wyczuwalne przede wszystkim na linii Ławrow - Sikorski. Rosyjski minister parsknął śmiechem, kiedy minister Sikorski pochwalił obietnicę Rosji, że nie powtórzą się już takie działania jak aneksja Krymu. Radosław Sikorski wypowiadał się bardzo otwarcie o tym, że w gronie tej trójki nie ma konsensusu. Dyplomatyczne rozmowy są ważnie nie tylko przy dobrych relacjach, lecz szczególnie w chwilach kryzysów, jak obecnie, zaznaczył.

Szef dyplomacji niemieckiej Steinmeier zaapelował do Rosjan, by skłonili separatystów we wschodniej Ukrainie do zawieszenia broni.

Spotkanie w Petersburgu było już dawno zaplanowaneZdjęcie: picture-alliance/dpa

Minister Ławrow nie podchwycił jednak tego tematu. Powiedział tylko, że jest przekonany, iż także separatyści złożą broń, kiedy ukraińska armia zakończy działania zbrojne. - Jeżeli artyleria operuje w dzielnicach mieszkaniowych, to nie można mieć ludziom za złe, że się bronią - powiedział Ławrow.

Koniec przywilejów

Z zadowoleniem przyjął on natomiast zapowiedź prezydenta Ukrainy Poroszenki, że zorganizowane zostaną korytarze dla ludzi uciekających z miast, w których toczą się walki. Rosja przyjęła już 30 tys. uchodźców. Ulokowano ich w okolicach Rostowa nad Donem, poinformował.

W kwestii relacji gospodarczych z Ukrainą Rosja grozi konsekwencjami gospodarczymi po zbliżeniu Ukrainy z Zachodem. - Jeżeli Ukraina podpisze Układ Stowarzyszeniowy z UE nie ma co liczyć na ulgi handlowe w interesach z WNP- zastrzegł. Także w sporze o dostawy gazu minister Ławrow zapowiedział, że Rosja nie jest gotowa do przyznawania Ukrainie ulg, jakie kraj ten otrzymywał w czasach poprzedniego, prorosyjskiego rządu.

- Ukraina musi podejmować swoje własne decyzje - zaznaczył. Jeżeli Rosja cofnie przywileje, przyznane w ramach WNP, nie są to żadne sankcje, tylko powrót do normalnych stosunków handlowych.

rtrd, dpa / Małgorzata Matzke

red. odp.: Iwona D. Metzner

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej