1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Lokale tylko dla Holendrów? Rotterdam walczy z dyskryminacją

3 września 2023

W Rotterdamie ruszyła pierwsza platforma umożliwiająca użytkownikom anonimowe składanie ofert o wynajem. Ma pomóc w rozwiązaniu problemu dyskryminacji najemców ze względu np. na pochodzenie.

Rotterdam ma problem z dyskryminacją najemców
Rotterdam ma problem z dyskryminacją najemców Zdjęcie: picture-alliance/Bildagentur-Online/Tetra Images

Platforma Eerlijk te Huur, co można przetłumaczyć jako sprawiedliwy lub uczciwy najem, rozpoczęła swoją działalność w piątek (01.09.2023), a już cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Do tego stopnia, że jej założyciele – projekt prowadzony jest wspólnie przez władze Rotterdamu, stowarzyszenie najemców VBO oraz wybraną grupę wynajmujących i pośredników najmu – już pierwszego dnia zapowiedzieli, że będą pracować przez cały weekend, żeby uporać się ze wszystkimi zgłoszeniami.

„Zainteresowanie systemem jest na tyle duże, że rejestracja musi przebiegać stopniowo. Chętni mogą zostawić swoje dane kontaktowe, odezwiemy się do nich później z oficjalnym zaproszeniem” – można przeczytać w oświadczeniu zamieszczonym na stronie projektu.

Procedura jest prosta: użytkownik bezpłatnie i jednorazowo rejestruje się na platformie, gdzie zakłada tzw. paszport mieszkaniowy, czyli profil najemcy, w którym musi podać takie informacje, jak wysokość dochodów, wielkość i skład gospodarstwa domowego oraz wytyczne odnośnie poszukiwanego lokum. Pracownicy platformy weryfikują prawdziwość danych, a jeśli te się potwierdzą najemca może zacząć składać oferty najmu. I to całkowicie anonimowo.

Wynajem nie dla cudzoziemców

Testowany właśnie system ma pomóc holenderskim władzom w uporaniu się z dyskryminacją przy najmie. Co prawda, zgodnie z prawem, właściciele nie mogą dyskryminować lub odrzucać lokatorów ze względu na ich narodowość, płeć czy wyznanie, w rzeczywistości jednak tzw. dyskryminacja mieszkaniowa jest praktyką dość powszechną.

Szacuje się, że osoby o cudzoziemsko brzmiących nazwiskach, zwłaszcza marokańskich i tureckich, mają o 23 proc. mniejsze szanse na wynajem mieszkania w Holandii. Ich pytania często pozostają bez odpowiedzi, a osoby te nie są zapraszane do obejrzenia lokalu. Z trudnościami borykają się również Polacy, zwłaszcza mężczyźni, którym Holendrzy zarzucają nadmierne picie alkoholu.

Rotterdam ma problem z dyskryminacją najemców Zdjęcie: DW/H. Akbarpoor

Instytucja badawcza Verwey-Jonker Institute przeprowadziła eksperyment z udziałem tajemniczego klienta, gdzie pracownik instytutu kontaktował się z agencjami pośredniczącymi w najmie. Podawał się za właściciela, który chce wynająć mieszkanie, żądając jednak, żeby z góry odrzucane były oferty składane przez obcokrajowców. Badanie pokazało, że co trzeci agent nieruchomości zgodził się na udział w takim procederze, a kolejne 34 proc. nie zaprotestowało jakoś gorąco przeciwko nieuczciwym praktykom.

– To nieakceptowalne. Nikt, absolutnie nikt nie powinien być dyskryminowany na rynku mieszkaniowym tylko ze względu na miejsce pochodzenia. Równe szanse mieszkaniowe to podstawowe prawo – powiedziała podczas piątkowego spotkania z mediami Alderman Chantal Zeegers z rotterdamskiego wydziału mieszkalnictwa.

Kod najemcy zamiast nazwiska

Pomysłodawcy platformy uznali, że anonimowość uchroni potencjalnych najemców przed dyskryminacją. – Wynajmujący otrzyma jedynie kod kandydata zainteresowanego mieszkaniem i podstawowe informacje o nim. Nie zobaczy jego nazwiska, przynajmniej na początku. Pozna je bowiem w chwili umówienia się z ewentualnym lokatorem na obejrzenie lokalu – mówi w oświadczeniu przesłanym DW Chanda de Korte, rzeczniczka urzędu miasta Rotterdamu.

Jeśli wynajmujący odwoła wizytę, fakt ten zostanie odnotowany w systemie, a informacja – przesłana do urzędu. Jeśli sytuacja tego typu będzie się powtarzała częściej, gmina będzie mogła wszcząć dochodzenie i wyegzekwować od właściciela przestrzeganie prawa.

Nowoczesne budynki w RotterdamieZdjęcie: Imago/Rainer Weisflog

Jak przyznają miejscy urzędnicy, system nie jest idealny; w końcu to ostatecznie do wynajmującego będzie należała decyzja, z kim podpisać umowę najmu. – Po spotkaniach z potencjalnymi najemcami to właściciel nieruchomości zdecyduje, komu ją wynajmie. Ale mamy nadzieję, że ten instrument sprawi, by proces najmu był tak obiektywny i przejrzysty jak to tylko możliwe – mówi Chanda De Korte.

Ministerstwo czeka na wyniki

Projekt pilotażowy potrwa sześć miesięcy. Jeśli się sprawdzi, zostanie przedłużony, a także rozszerzony na inne holenderskie gminy. Na wyniki pilotażu czeka także holenderskie ministerstwo spraw wewnętrznych.

Holandia od kilku lat boryka się z problemami na rynku wynajmu nieruchomości. Problem stał się na tyle palący, że holenderski rząd jeszcze wiosną tego roku przyjął przepisy o dobrym najmie, które zaczęły obowiązywać 1 lipca tego roku. Określają one m.in. standardy cenowe i warunki najmu, w tym właśnie zakaz dyskryminacji najemców ze względu na pochodzenie i narodowość, zakaz pobierania od najemców zawrotnych kaucji czy obciążania ich kosztami remontu domu.

Wynajmującym, którzy nie dostosują się do regulacji, grożą kary, w tym finansowe lub odebranie licencji na wynajem. – Nasza platforma pomoże wdrożyć założenia ustawy o dobrym najmie najlepiej jak to możliwe – zapewnia rzeczniczka rotterdamskiego urzędu miasta.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>

Polska adwokatka walczy z sądami. Chodzi o eksmisje

02:05

This browser does not support the video element.