W okresie największego kryzysu w branży lotniczej, Niemiecka Lufthansa kontynuuje swój ekonomiczny kurs ekspansyjny przejmując austriackie linie lotnicze Austrian Airlines ( AUA). Oba towarzystwa lotnicze uroczyście przypieczętowały połączenie przedsiębiorstw w miniony czwartek (03.09.09) w Wiedniu. „Od dzisiaj jesteśmy największym przewoźnikiem lotniczym w Europie, z którego usług korzysta ponad 100 milionów pasażerów” – powiedział członek zarządu Lufthansy, Stefan Lauer.

Wolnym akcjonariuszom deficytowego Austrian Airlines niemieckie linie lotnicze wypłacą 166 milionów euro, a państwowemu towarzystwu holdingowemu ÖIAG symboliczną sumę za jego 42-procentowe udziały. Po uzyskaniu ponad 90 procent państwowych do 1998 roku austriackich linii lotniczych, reszta akcjonariuszy zostanie z tego przedsiębiorstwa wyparta. Akcjonariusze AUA mogą sprzedać swoje papiery wartościowe Lufthansie do 9 września b.r.

Kurs oszczędnościowy

Poprzez dalsze pociągnięcia oszczędnościowe, austriackie linie lotnicze mają możliwie szybko przynosić zyski. W związku z tym do połowy przyszłego roku trzeba będzie zlikwidować około tysiąca miejsc pracy. Ale według kierownictwa Lufthansy już od 2010 roku silnie zadłużone austriackie linie lotnicze nie powinny mieć więcej strat. O prawdziwych zyskach będzie można jednak mówić dopiero za dwa do trzech lat.

Lufthansa zgodziła się na przejęcie AUA dopiero wtedy, gdy rząd austriacki zaaprobował zapomogę restrukturyzacyjną w wysokości pół miliarda euro. Z kolei Komisja Europejska w Brukseli zezwoliła na połączenie obu przedsiębiorstw, gdy Lufthansa zgodziła się na umożliwienie konkurencyjnym liniom lotniczym praw do lądowania i startowania na pięciu niemieckich i austriackich lotniskach.

Konsolidacja na niebie

Oprócz Swiss-Air, Air Dolomiti, Eurowings i Germanwings do Lufthansy należą od niedawna również British Midland i Brussels Airlines. Lufthansa jest więc liderem sojuszu Star Alliande, w którym jest nota bene również polski LOT. Filiami austriackich linii lotniczych są natomiast Lauda Air i Tyrolean Airways. Zdaniem ekspertów, mali przewoźnicy nie przezwyciężą obecnego głębokiego kryzysu w branży lotniczej o własnych siłach i będą musieli ratować się przed bankructwem łącząc się z jednym z trzech największych towarzystw lotniczych w Europie. Po Lufthansie są nimi Air France/KLM i British Airways.

Lufthansa nie zamierza jedna nabywać dalszych przewoźników. „Nasza pojemność ma również swoje granice. Obecnie musimy się skoncentrować na ustabilizowaniu własnych wyników” – stwierdził szef Lufthansy, Wolfgang Mayrhuber.

Andrzej Krause/ dpa/afp/ jar

red. odp. Bartosz Dudek