Koalicję z blokiem partii chadeckich odrzuciło większość członków młodzieżówki SPD – Jusos. W uchwale przyjętej większością głosów na kongresie w Norymberdze, delegaci skrytykowali m.in. brak w umowie koalicyjnej możliwej do zaakceptowania koncepcji sfinansowania przyszłościowych inwestycji. Johanna Uekermann, 26-letnia przewodnicząca młodych socjalistów, negatywnie oceniła też rezygnację z podwyżki podatku od lepiej zarabiających, brak podwyżki stypendiumsocjalnego (BAföG), jak również „politykę izolacji wobec uchodźców”. Podkreśliła jednocześnie, że brak akceptacji dla umowy koalicyjnej nie oznacza braku akceptacji dla przywództwa SPD.

– W krajobrazie politycznym chcemy zmian z prawdziwego zdarzenia – zaznaczyła Ueckermann. Jusos nie obawiają się rozpisania nowych wyborów i mają nadzieję na sojusz z Partią Lewicy i Zielonymi.

„To jest koalicja zdrowego rozsądku”

Lider SPD Sigmar Gabriel na próżno zabiegał o głosy poparcia. Przekonywał, że SPD osiągnęła wiele w negocjacjach z blokiem partii chadeckich. - To jest koalicja zdrowego rozsądku – tłumaczył szef SPD.

Trudno przewidzieć, jak zagłosują do przyszłego czwartku (12.12. 2013) członkowie SPD ws. wielkiej koalicji. Najpóźniej do 15 grudnia zarząd partii powinien mieć dokładne dane na ten temat. Do ub. piątku (6.12) ws. wielkiej koalicji wypowiedziało się, zgodnie z informacjami centrali SPD, 200 tys. członków partii.

Umowę koalicyjną przyjęła już bawarska CSU. CDU podejmie decyzje ws. umowy koalicyjnej w najbliższy poniedziałek (9.12) na konwencie partii. Ale już z góry wiadomo, że delegaci przyjmą ten dokument.

Barbara Cöllen (dpa, afpd, reuters)

red. odp.: Iwona D. Metzner