Niemiecki minister spraw zagranicznych mówił po zakończeniu rozmów w Stanach Zjednoczonych o dwóch "zupełnie różnych podejściach" Niemiec i Waszyngtonu do międzynarodowej umowy atomowej z Iranem. W rozmowie z Mike'm Pompeo szefowie dyplomacji obu krajów wymienili tylko znane już poglądy. – Uważam, że daleko nam jeszcze do kompromisu – stwierdził Maas po spotkaniu.

Stany Zjednoczone porzuciły porozumienie nuklearne i przywróciły sankcje przeciwko Teheranowi. Sygnatariusze umowy z trzech państw europejskich – Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii – chcą zachować porozumienie nuklearne, w którym w zamian za stopniowe znoszenie sankcji Iran pozwoli na restrykcyjne kontrole swego programu atomowego.

UE chce utrzymania w mocy umowy z Iranem

Komentując swoje rozmowy w Waszyngtonie Heiko Maas powiedział, że w Unii Europejskiej panuje wśród państw członkowskich „pełna zgoda” w kwestii umowy z Iranem. UE będzie teraz pracowała nad konkretnymi działaniami w celu jej utrzymania.

Niemiecki socjaldemokrata poinformował, że wyraził zgodę na udział w spotkaniu szefów dyplomacji organizowanym przez Mike´a Pompeo w formacie Stany Zjednoczone i trzy kraje – sygnatariusze tej umowy. Ma się ono odbyć w połowie czerwca

Przed rozmową z amerykańskim sekretarzem stanu szef niemieckiego MSZ spotkał się w Waszyngtonie z prezydentem Donaldem Trumpem i jego doradcą ds. bezpieczeństwa Johnem Boltonem, który ws. umowy z Iranem reprezentuje równie nieprzejednane stanowisko.

Próby przekonywania przez Maasa amerykańskich rozmówców do zmiany stanowiska ws. porozumienia nuklearnego najwyraźniej nie powiodły się. Umówiono się jednak na "podtrzymywanie dialogu".

(rtr,dpa/coe)