MDR: Ukraińcy w Polsce nie są darmozjadami
30 sierpnia 2025
Prezydent Nawrocki zablokował ustawę o pomocy dla Ukraińców pomimo spodziewanych negatywnych skutków dla administracji i gospodarki w Polsce – czytamy w sobotę na portalu MDR – regionalnego publicznego nadawcy radiowo-telewizyjnego z siedzibą w Lipsku.
„Nastroje zmieniają się. Po wybuchu wojny (z Rosją), Ukraińcy przyjmowani byli z otwartymi ramionami. Obecnie dla jednej trzeciej Polaków Ukraińcy są cierniem w oku, a odsetek osób krytycznych wobec przybyszów stale rośnie” – pisze MDR.
Zdaniem autora, brak nowej ustawy grozi chaosem. Setki tysięcy Ukraińców będą ustawiać się w kolejkach przed urzędami dla cudzoziemców, aby się zarejestrować i złożyć wniosek o pozwolenie na pobyt. Dotychczas nie było to konieczne. Urzędy nie są przygotowane na taki szturm interesantów i mogą zostać zablokowane ilością spraw. Mocno ucierpi także polska gospodarka.
Przyczyny weta: walka z Tuskiem i wzrost uprzedzeń wobec Ukraińców
Autor materiału wskazuje na dwie przyczyny, dla których prezydent zdecydował się na weto pomimo skutków ubocznych. „Od pierwszego dnia swojego urzędowania Nawrocki prowadzi wojnę przeciwko rządowi Donalda Tuska, aby utorować partii PiS drogę powrotu do władzy. Ponadto w ten sposób prezydent reaguje na wzrost uprzedzeń wobec Ukraińców w społeczeństwie” – czytamy na portalu MDR .
Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na facebooku! >>
Zmiana nastrojów widoczna jest w sondażach – 51 proc. ankietowanych Polaków uważa, że pomoc państwa dla Ukraińców jest zbyt duża, a 37 proc. opowiada się za zaprzestaniem wsparcia dla uchodźców z Ukrainy. Negatywne tendencje po trzech latach wojny widać szczególnie wyraźnie w mediach społecznościowych. „Wśród najbiedniejszych Polaków umocniło się przekonanie, że środki dla Ukraińców pochodzą z obcinania świadczeń dla nich” – pisze autor dodając, że zaniepokojenie ogarnęło także polską klasę średnią.
Ukraińcy nie są darmozjadami
MDR przytacza opinię socjolożki Doroty Peretiatkowicz, która mówi o niewystarczających działaniach władz polskich dla integracji Ukraińców w polskim społeczeństwie. Osobiste kontakty pozostają powierzchowne i ograniczają się krótkich spotkań publicznych lub w miejscu pracy. Tylko 14 proc. Polaków ma przyjaciół wśród Ukraińców. Domaganie się wdzięczności za udzielone wsparcie przynosi skutki odwrotne od spodziewanych.
Między bajki można zdaniem autora włożyć rozpowszechniony w Polsce zarzut, że Ukraińcy wykorzystują finansowo polskie państwo i wyłudzają pomoc społeczną. Z badań przeprowadzonych przez Narodowy Bank Polski (NBP) wynika, że 78 proc. Ukraińców w Polsce pracuje bądź aktywnie szuka pracy. 76 proc. dochodów Ukraińców mieszkających w Polsce pochodzi z własnej pracy, a tylko 11 proc. z transferów socjalnych w rodzaju 800+.