Jak podają niemieckie media, w tym „Spiegel”, „FAZ” i „Deutschlandfunk” nad Jeziorem Bodeńskim na południu Niemiec zmarł Martin Walser, jeden z najbardziej cenionych współczesnych niemieckich pisarzy.

„Spiegel” zaznacza, że Walser uważany był za kronikarza niemieckiej duszy i przypomina, że pisarz był nie tylko wybitny, ale i kontrowersyjny. „Przez ponad 60 lat stworzył niezwykle obszerną twórczość, której zakres i zasięg dorównuje niewielu niemieckim powojennym autorom. W swoich książkach badał codzienną świadomość społeczeństwa z wrażliwą ironią i satyrycznym okiem”.

Martin Walser urodził się w 1927 roku w katolickiej rodzinie, a swoje pierwsze wiersze zaczął pisać w wieku zaledwie 12 lat. Po wojnie studiował między innymi literaturoznawstwo.

Walser napisał ponad dwadzieścia powieści, a także nowele, eseje i wiersze, a także wiele sztuk teatralnych, słuchowisk radiowych. Jego ostatnia książka została opublikowana w 2021 roku. To zbiór poezji „Sprachlaub” z akwarelami jego córki Alissy.

„Spiegel” przypomina również, że za legendarny uchodzi do dziś spór Walsera z krytykiem literackim  Marcelem Reichem-Ranickim, który wraz z powieścią Walsera „Śmierć krytyka” stał się prawdopodobnie najsłynniejszym sporem w powojennej literaturze. Walser uważał się za „wypędzonego z literatury niemieckiej” przez Reicha-Ranickiego i literacko bronił się przed krytykiem.

W wieku 95 lat Walser przekazał swoje dzieła, zdjęcia i pliki komputerowe, ale także swoją prywatną bibliotekę do Niemieckiego Archiwum Literatury (DLA) w Marbach. Znajdowało się w niej 75 tys. odręcznie zapisanych stron, w tym 75 dzienników, które Walser prowadził od lat 50. ubiegłego wieku.

Wśród dzieł Walsera warto wymienić chociażby „Małżeństwa w Philippsburgu”, „Półmetek”, „Dom pod Łabędziem”, „Jednorożec”, „Opis formy – studium o Kafce”.