1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Merkel: Europa różnych prędkości jest konieczna

Elżbieta Stasik
7 marca 2017

Najpóźniej na szczycie w Rzymie szefowie państw i rządów UE muszą znaleźć odpowiedzi na wyzwania, jakie stawia przed UE Brexit. Paryż i Berlin chcą Europy różnych prędkości.

Frankreich Gipfeltreffen Frankreich, Deutschland, Italien, Spanien in Versailles
Zdjęcie: Reuters/P. Wojazer

Na nieformalnym mini-szczycie w Wersalu pod Paryżem prezydent Francji François Hollande, kanclerz Niemiec Angela Merkel oraz szefowie rządów Hiszpanii i Włoch Mariano Rajoy i Paolo Gentiloni opowiedzieli się za „Europą dwóch prędkości”.

– Musimy zdobyć się na odwagę i zgodzić na to, by niektóre państwa szły do przodu, jeżeli nie wszystkie chcą iść wspólną drogą. Europa różnych prędkości jest konieczna, w innym wypadku staniemy w miejscu – powiedziała w poniedziałek wieczorem (6.03.2017) w Wersalu Angela Merkel.

Gospodarz spotkania François Hollande mówił o konieczności nowych form współpracy państw członkowskich UE, które w większym stopniu niż inne chcą, by proces integracji europejskiej przebiegał szybciej. Jako przykłady podał wspólną politykę bezpieczeństwa i obrony, strefę euro ze wspólną walutą czy współpracę kulturalną.

– Jedność nie jest równoznaczna z jednorodnością – powiedział prezydent Hollande, który wiosną opuszcza Pałac Elizejski.

Socjalista François Hollande nie będzie się ubiegał o reelekcję w wyborach prezydenckich w kwietniu i maju br.Zdjęcie: Getty Images/AFP/M. Bureau

Na ratunek Unii Europejskiej

Europa różnych prędkości nie jest nowym pomysłem. W związku z zapowiedzianym opuszczeniem Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię nabrał on jednak nowego znaczenia. Jego zwolennicy widzą w nim możliwość uratowania stojącej dzisiaj na rozdrożu UE.

Lansowana głównie przez Niemcy i Francję idea polega na tym, by kraje, które nie chcą szybszej i pogłębionej integracji Unii Europejskiej, nie hamowały tych, które opowiadają się za taką drogą. Traktaty unijne dopuszczają w określonych warunkach tzw. wzmocnioną współpracę części państw członkowskich UE. – Europa musi być w stanie żyć w gronie 27 – podkreślił Hollande odnosząc się do Brexitu.

– Chodzi między innymi o bezpieczną Unię Europejską, o to, żebyśmy mogli obiecać ludziom bezpieczeństwo – zaznaczyła Angela Merkel. Jej zdaniem pogłębiona musi być współpraca w dziedzinie bezpieczeństwa i obrony. Kanclerz Niemiec wskazała tu na podjętą także w poniedziałek (6.03.2017) w Brukseli decyzję o utworzeniu kwatery głównej dla unijnych misji wojskowych.

Nikogo nie można do nieczego zmuszać

– Europa zawsze musi być otwarta dla wszystkich, nikt nie powinien być wykluczony. Ale nie każdy musi też uczestniczyć w każdym projekcie – mówiła Merkel.

Za pogłębioną współpracą niektórych państw członkowskich UE opowiadają się także Hiszpania i Włochy. – Hiszpania jego gotowa zrobić krok dalej – powiedział premier Hiszpanii Mariano Rajoy. Wymienił jako przykłady politykę zagraniczną oraz bezpieczeństwa i obrony, a także politykę migracyjną.

François Hollande nieprzypadkowo zaprosił szefów państw i rządów Hiszpanii, Niemiec i Włoch do Wersalu. Jak przypomniał, mniej więcej sto lat temu, w końcu I wojny światowej europejskie mocarstwa spotkały się pod Paryżem w nadziei na pokój. – Zjednoczenie Europy wydawało się wówczas utopią – zaznaczył Hollande.

Poniedziałkowy mini-szczyt przywódców najludniejszych państw Europy był przygotowaniem do dwóch szczytów UE, jakie odbywają się w tym miesiącu. W czwartek (9.03.2017) szefowie państw i rządów UE spotykają się na wiosennym szczycie w Brukseli. 25 marca w Rzymie, by uczcić 60. rocznicę podpisania traktatów rzymskich, początku Unii Europejskiej.

dpa, afpd / Elżbieta Stasik

 

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej