Hilary Clinton nie dała rady zrzucić z tronu niemieckiej kanclerz – pisze w internetowym wydaniu magazyn „Der Spiegel”. Pierwsze miejsce w rankingu najpotężniejszych kobiet świata w 2016 prognozował kandydatce demokratów na prezydenta Stanów Zjednoczonych sam magazyn "Forbes".

Amerykański magazyn ekonomiczny nominował Angelę Merkel po raz szósty najpotężniejszą kobietą świata. Wysoką pozycję kanclerz Niemiec w rankingu, „Forbes” uzasadnia politycznymi dokonaniami ubiegłych lat: Udało jej się sprostać żywotnym wyzwaniom Unii Europejskiej i wyprowadzić niemiecką gospodarkę z recesji. "Forbes" honoruje także postawę kanclerz Niemiec w kryzysie migracyjnym, wymieniając jej najodważniejszy czyn: otwierając granice Niemiec w ub. roku dla ponad miliona uchodźców z Syrii i innych krajów muzułmańskich, Merkel postanowiła zastosować jedną z najbardziej niezwykłych geopolitycznych strategii czyli " humanizm w czystej postaci".

Na drugim miejscu w rankingu najpotężniejszych kobiet świata znalazła się Hillary Clinton, na trzecim szefowa FED (Rezerwy Federalnej), czwarte zajęła Melinda Gates kierująca działalnością fundacji dobroczynnej Billa i Melindy Gates.

Ranking najpotężniejszych kobiet świata magazyn "Forbes" publikuje od 2004 roku.

DPA / Barbara Coellen