Kanclerz Niemiec Angela Merkel rozmawiała w poniedziałek (15.11.21) z prezydentem Białorusi Aleksandrem Łukaszenką o kryzysie migracyjnym na granicy jego kraju z Unią Europejską. Jak przekazał wieczorem rzecznik niemieckiego rządu, rozmowa dotyczyła trudnej sytuacji w regionie i możliwości udzielenia pomocy humanitarnej. Obie strony ustaliły, że będą kontynuować rozmowy w tej sprawie.

Był to pierwszy kontakt z Łukaszenką ze strony zachodniego rządu od nieuznawanych przez Zachód wyborów prezydenckich na Białorusi w sierpniu 2020 roku. Białoruskie media państwowe donoszą, że rozmowa z niemiecką kanclerz trwała ok. 50 minut i dotyczyła też tego, jak uniknąć dalszej eskalacji.

Merkel z Łukaszenką, Macron z Putinem

Jednocześnie odbyła się rozmowa francuskiego prezydenta Emmanuela Macrona z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Obaj apelowali o deeskalację sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Jak przekazał Pałac Elizejski, rozmowa telefoniczna, która trwała prawie dwie godziny, dotyczyła też tego jaką rolę może odegrać Rosja w rozwiązaniu tego konfliktu.

Z informacji Kremla wynika, że rosyjski prezydent miał skrytykować twarde postępowanie polskich służb granicznych wobec migrantów i przekazał, że unijni przywódcy powinni rozmawiać o tej sprawie bezpośrednio z Aleksandrem Łukaszenką.

Od miesięcy migranci z Bliskiego Wschodu przewożeni są samolotami na Białoruś, aby stamtąd próbować dostać się przez Litwę, Łotwę i Polskę do Unii Europejskiej. Zdaniem unijnych przywódców to zorganizowana białoruska akcja mająca być odwetem za sankcje nałożone na ten kraj za sfałszowane wybory prezydenckie i prześladowanie opozycji.

(RTR,DPA/szym)