Merkel u Obamy o Iranie
26 czerwca 2009Sytuacja w Iranie i na Bliskim Wschodzie była jednym z głównych tematów dzisiejszego (26.06) spotkania prezydenta USA Baracka Obamy z kanclerz Angelą Merkel w Białym Domu. Zarówno prezydent jak i kanclerz podkreślili na konferencji prasowej swoje zaniepokojenie z powodu brutalnego traktowania irańskich demonstrantów przez policję. Obama wyraził przy tym podziw dla odwagi Irańczyków, którzy odważyli się zaprotestować przeciwko domniemanym manipulacjom wyborczym. Dodał, że władze w Teheranie muszą respektować międzynarodowe standardy w traktowaniu pokojowych demonstracji. Angela Merkel powiedziała, że świat dowie się dokładnie jaki był los ofiar. Kraj ten musi bowiem liczyć się z tym, że w XXI wieku, społeczność międzynarodowa interesuje się kto i jak traktowany jest w Iranie.
Ochrona klimatu i kryzys gospodarczy
Obama i Merkel rozmawiali także na temat ochrony klimatu. Obama z uznaniem wyraził się na temat zaangażowania niemieckiej kanclerz w tej kwestii. Dodał, że Niemcy podjęły w tym zakresie podziwu godne wysiłki. Pani Merkel powiedziała, że przed rokiem nie potrafiła nawet wyobrazić sobie tak zdecydowanego zbliżenia stanowisk z USA. Dodała, że widzi szansę na sukces kolejnego szczytu klimatycznego w Kopenhadze. Zadaniem tej konferencji ma być wypracowanie porozumienia, które zastąpić ma tzw. protokół z Kyoto.
Angela Merkel była po raz pierwszy gościem Baracka Obamy w Białym Domu. Przedtem amerykański prezydent i niemiecka kanclerz spotkali się w czasie międzynarodowych konferencji w Londynie i Baden-Baden, oraz w czasie krótkiej wizyty Obamy w Dreźnie.
Przed wizytą w Białym Domu kanclerz Merkel przyjęta została przez rzeczniczkę demokratycznej większości w Izbie Reprezentantów USA Nancy Pelosi. Amerykańska polityk zaprosiła szefową niemieckiego rządu do wygłoszenia przemówienia przed połączonymi Izbami Kongresu USA w czasie kolejnej wizyty w Waszyngtonie.
du/coe/dpa/dlf