W roku 2009 światowy wzrost gospodarczy będzie wynosił tylko 2,2 procent, a nie jak uprzednio zakładano 3 procent – oświadczył przedstawiciel Międzynarodowego Funduszu Walutowego w Waszyngtonie. Zgodnie z kryteriami MFW, gdy dojdzie do spadku wzrostu gospodarczego poniżej trzech procent, spełnione są przesłanki recesji. Główną przyczyną tego zjawiska jest międzynarodowy kryzys walutowy oraz związany z tym spadek popytu.

Recesja ugodzi szczególnie w państwa uprzemysłowione. Ich gospodarka skurczy się w przyszłym roku, globalnie biorąc, o 0,3 procent, w Niemczech o 0,8 procent, a w strefie euro – 0,5 procent. Dieter Zetsche, szef koncernu samochodowego „Daimler-Benz” jest zaniepokojony: -„ Takich rozmiarów niepewności i tempa zmian ku gorszemu jeszcze nigdy nie przeżyłem. Jak głęboki stanie się ten kryzys, zależy z pewnością od nas wszystkich. Od tego, czy podejmiemy teraz odpowiednie środki.”

Europejski Bank Centralny ponownie obniżył stopę procentową

Z powodu obecnego kryzysu Europejski Bank Centralny obniżył w czwartek główną stopę procentową w strefie euro o dalsze pół procent do 3,25 procent. W ślad za nim poszły banki centralne w Wielkiej Brytanii, Szwajcarii i Danii.

Prezes EBC Jean-Claude Trichet wskazał na wielką niepewność ekonomiczną z powodu zaostrzającego się światowego kryzysu finansowego. Nie wykluczył, że w razie potrzeby Europejski Bank Centralny będzie dalej obniżał stopę procentową. Wskazał przy tym na wielką odpowiedzialność instytutów kredytowych: -„ Oczekujemy, że sektor bankowy wniesie swój wkład w przywrócenie zaufania.”

Zrzeszenia Banków w Niemczech zareagowały pozytywnie na decyzję EBC. I tak na przykład Zrzeszenie Niemieckich Kas Oszczędnościowych określiło obniżenie głównego oprocentowania „dalszym ważnym wkładem w odprężenie sytuacji na rynku pieniądza.” Federalne Zrzeszenie Niemieckich Banków stwierdziło, że decyzja EBC była odpowiednią reakcją na pogarszające się perspektywy gospodarcze na wspólnym obszarze walutowym.

Natomiast przewodniczący frakcji socjalistycznej w Parlamencie Europejskim Martin Schulz domagał się wprowadzenia innych reguł, które będą zapobiegały tak zwanemu „kasynowemu kapitalizmowi”: „Na dłuższą metę trzeba będzie wymyślić i wprowadzić inne reguły, które sprawią, że kasynowy kapitalizm, który wtrącił nas w ten kryzys, nie będzie już w przyszłości więcej możliwy.”