Migranci uciekają przed Trumpem do Kanady. Nadzieja na azyl
27 lutego 2017Ze strachu przed zaostrzoną polityką imigracyjną nowego amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa setki migrantów z USA przedziera się do Kanady.
Większość ludzi, którzy w ubiegłych tygodniach piechotą przedzierało się przez granicę, pochodzi z krajów takich jak Syria, Sudan, Jemen i Turcja – poinformował przedstawiciel UNHCR w Kanadzie Jean-Nicolas Beuze. Od czasu przejęcia rządów przez nową administrację w Waszyngtonie i dekretu Trumpa o okresowym zakazie wjazdu uchodźców z krajów muzułmańskich do USA, rośnie liczba migrantów, którzy chcą przedostać się z USA do Kanady. Na przejściu granicznym Lacolle, 70 km na południe od Montrealu, zaobserwowano w ostatnich tygodniach całe rodziny, które z dobytkiem i dziećmi w wózkach przekraczały granicę, czasami w środku nocy, przy minusowych temperaturach.
Strach przed utratą szans
Aby zorientować się w panującej tam sytuacji UNHCR wraz z kanadyjskimi służbami ochrony granic i narodową policją wysłał delegację w region przejścia granicznego Lacolle.
– Ci ludzie to raczej uchodźcy niż migranci – wyjaśniał Beuze w wywiadzie udzielonym prasie. Przedostają się oni do Kanady nie po to, żeby poprawić sobie warunki życia, tylko dlatego, że w ich krajach pochodzenia grożą im prześladowania – wyjaśniał szef UNHCR w Kanadzie.
To świadczy o tym, że w Stanach Zjednoczonych nie czują się już bezpiecznie. Ludzie się boją, że mogliby znaleźć się w sytuacji bez dostępu do systemu, który sprawiedliwie ich potraktuje – zaznaczył Beuze.
Większość nowo przybywających do Kanady to osoby, które wjechały do Stanów Zjednoczonych z ważną wizą i ze względu na sytuację w ich krajach pochodzenia miały dobre szansę otrzymania statusu uchodźców.
Dobrze wykształceni i poinformowani
Migranci z USA, którzy mają nadzieję na otrzymanie azylu w Kanadzie i przekraczają granicę na oficjalnych przejściach granicznych, dworcach i lotniskach, na podstawie dwustronnych umów są odsyłani z powrotem. Komu uda się w innym miejscu przekroczyć nielegalnie granicę, ten może pozostać w Kanadzie i złożyć wniosek o azyl. Większość osób, które w ostatnim czasie przybywają do Kanady, jest z reguły dobrze wykształcona i należą one do klasy średniej i wyższej – wyjaśnia Beuze. Doskonale wiedzą, co robią i dobrze przygotowały swoją wyprawę. Wiele osób czerpie informacje z Internetu i same zorientowały się, jak wystąpić w Kanadzie o azyl. Z tego względu nie są zdane na usługi przemytników ludzi. Pomimo tego podróż taka jest dość kosztowna: do 5000 kanadyjskich dolarów czyli prawie 3600 euro.
Premier Kanady Justin Trudeau pod koniec stycznia br. ,w reakcji na dekret Trumpa demonstracyjnie podkreślił wolę swojego kraju, by dalej przyjmować uchodźców. Na Twitterze napisał on „do wszystkich, którzy uciekają przed prześladowaniami, terrorem i wojną. Kanada przyjmie was, niezależnie od waszej wiary. Nasza siła leży w różnorodności.
AFP / Małgorzata Matzke