1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Miliardy z Japonii. Airbus korzysta na awariach "Dreamlinera"

Bartosz Dudek7 października 2013

Wielomiliardowe zlecenie japońskich linii lotniczych Japan Airlines (JAL) to dla Airbusa przełom w walce o rynek w kraju kwitnącej wiśni.

Beschreibung: Erster Start des Airbus A350 Aufnahme: Toulouse, 14.6.2013 Quelle: Airbus S.A.S. Photo by e*m company
A350 - kasowy szlagier AirbusaZdjęcie: Airbus S.A.S./e*m company

Dotychczasowy stały klient amerykańskiego Boeinga zdecydował się na zakup 31 samolotów typu A350 - zakomunikowali w Tokio przedstawiciele Airbusa i JAL.

Według oficjalnego cennika wartość transakcji wyniesie 7 mld euro. Niewykluczone jednak, że Japończycy otrzymają rabat w wysokości kilkudziesięciu milionów euro. Zamówione Airbusy mają trafić do Japonii w 2019 roku. JAL zasygnalizował także możliwość zakupu kolejnych 25 maszyn.

W przeciwieństwie do gigantycznego Airbusa A380 modele A350 i A320 sprzedają się bardzo dobrze. Tegoroczny cel 1000 zamówień został zrealizowany już we wrześniu.

Boeing 787 "Dreamliner" linii ANA po lądowaniu przymusowym w Takamatsu (16.01.13)Zdjęcie: Reuters

Pech konkurencji

Tłem decyzji JAL były kłopoty z eksploatacją samolotu Boeing 787 (tzw. "Dreamlinera"). Na początku roku maszyny tego typu musiały zostać na trzy miesiące wycofane z eksploatacji ze względu na niebezpieczeństwo pożaru spowodowanego przez wadliwie działające akumulatory. W samolocie JAL doszło do takiego pożaru. Inny "Dreamliner" konkurencyjnych linii ANA musiał przymusowo lądować z powodu przegrzania akumulatorów. Zarówno JAL jak i ANA należały do pierwszych kupców "Dreamlinera". Dlatego zakaz eksploatacji tych samolotów szczególnie dotkliwie trafił obu japońskich przewoźników.

Zarząd Boeinga oświadczył, że czuje się rozczarowany decyzją JAL. W barwach tych lata obecnie 168 samolotów Boeinga.

Airbus zatrudnia obecnie około 18 tys. pracowników we Francji i w Niemczech.

DPA / Bartosz Dudek

red. odp.: Małgorzata Matzke