1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Minarety - nie! Interesy - tak!

4 grudnia 2009

W niedzielnym (29.11.2009) referendum Szwajcarzy zabronili budowy minaretów w swoim kraju. Tymczasem muzułmanie są dla tamtejszych przedsiębiorstw atrakcyjnymi klientami. Nowe plany Nestle dla muzułmańskich odbiorców

Zdjęcie: dpa Zentralbild

Szwajcarskie Nestle to największy koncern żywnościowy na świecie. Okazuje się, że firma obraca miliardami euro sprzedając tzw. żywność halal. Halal oznacza towary wyprodukowane zgodnie z zasadami islamu. Nestle planuje zwiększenie swojej oferty w tej branży w Europie. Już dziś obroty żywnością z certyfikatem halal przekraczają obroty uzyskane ze sprzedaży artykułów zdrowej żywności. Trend się umacnia.

Czym jest i po co nam halal?

Certyfikat "halal" mogą uzyskać produkty, które nie posiadają pochodnych wieprzowinie (mięso, żelatyna, enzymy) i nie zawierają alkoholu (także konserwantów z alkoholem), krwi czy skorupiaków. Obowiązują też szczególne zasady uboju zwierząt. Religijny muzułmanin powinien spożywać żywność produkowaną zgodnie z tymi zasadami.

Główna siedziba szwajcarskiego koncernu Nestle. Firma właśnie powiększa swoją ofertę dla religijnych muzułmanówZdjęcie: AP

"Największych rynków zbytu w Europie spodziewamy się w Wielkiej Brytanii, we Francji i w Niemczech", mówi Frits van Dijk, szef Nestle odpowiedzialny za kraje azjatyckie. "W Niemczech dopiero zaczynamy dystrybucję produktów halal w małych sklepach typu ethno (sklepy z produktami etnicznymi). Sprzedawcy produktów żywnościowych coraz bardziej interesują się ofertą zgodną z oczekiwaniami muzyłmańskich klientów. Wiele supermarketów prosi o produkty Nestle z certyfikatem halal", twierdzi van Dijk.

Szacuje się, że dziś około 17 proc. światowego obrotu produktami żywnościowymi to żywność halal. W Niemczech rynek ocenia się na ok. 3,8 do 4,3 mln ludzi - to liczba muzułmanów żyjących w tym kraju. Niemieccy handlowcy zdają sobie sprawę z potencjału, jaki kryje w sobie ta grupa. Do tej pory oferta na rynku nie jest jednak szczególnie duża.

Jak certyfikować halal?

Francja. Także sprzedawcy fast food szukają nowych klientów pośród religijnych muzułmanów oferując hamburgery halalZdjęcie: picture alliance / dpa

Wydawanie certyfikatów halal było też tematem specjalnego forum, jakie odbyło się w Hadze w połowie listopada. Na świecie działa 95 instytucji, które mogą kontrolować i przyznawać certyfikat halal. Każda z nich ma swoje procedury i logo, którym opatrywany jest skontrolowany produkt.

Celem forum jest ujednolicenie rynku i stworzenie jednego, europejskiego certyfikatu halal. W tym celu powołana została Europejska Agencja do spraw Halal (EHDA). Od marca 2010 roku agencja chce oferować ujednolicony certyfikat.

Kontrowersje

Duże kontrowersje wzbudza kwestia uboju zwierząt. Zgodnie z wymogami halal, zwierze musi być przytomne i się wykrwawić, a nie na przykład być ogłuszone przed zabiciem. Tymczasem zabijanie zwierząt bez znieczulenia jest w Niemczech zabronione.

Niemcy. Sprzedaż wędlin zgodnych z muzułmańskimi zasadami ubojuZdjęcie: DW/Peter Deselaers

"Może się wydawać, że muzułmanie nie dbają o dobro zabijanych w rzeźniach zwierząt", mówi Peter Carr, menadżer i uczestnik forum. "To nie jest prawda. Zgodnie z islamem zwierzętom nie można zadawać cierpienia. Nie wolno na przykład dopuszczać, aby zwierze widziało, jak zabija się inne zwierze". Takie praktyki są dopuszczalne w zwykłej rzeźni. Stąd wielu muzułmanów w ogóle jest przeciwnych masowemu ubojowi zwierząt.

Ubój zwierząt jest tylko jednym z przykładów spraw, jakie nowa agencja musiałaby rozwiązać. Inicjatywa pokazuje jednak, że nawet wynik referendum zakazujący budowy minaretów w Szwajcarii nie zmienia faktu, że muzułmanie stają się coraz liczniejszą grupą społeczną w Europie. Zaspokojeniem ich potrzeb kierują się także tacy giganci żywnościowi, jak szwajcarskie Nestle.

Urlike Hummel

adp.: Stanisław Strasburger

red. odp.: Monika Sędzierska

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej