Miniatura szubienicy dla Merkel. Co na to prokuratura?
6 grudnia 2017Na demonstację antyislamskiej Pegidy w Dreźnie przed dwoma laty jeden z protestujących przyniósł imitację szubienicy. Jak głosił umieszczony na niej napis, była zarezerwowana dla kanclerz Angeli Merkel i szefa niemieckiej dyplomacji Sigmara Gabriela. Dochodzenie prokuratury w Dreźnie nie zakończyło się postawieniem zarzutów w tej sprawie.
Teraz sprawa ma kolejną odsłonę. Miniaturowe szubienice zaczął produkować jeden z mieszkańców gminy Niederdorf koło Chemnitz. One także mają być „zarezerwowane” dla Merkel i Gabriela. Można je kupić w siedzibie stowarzyszenia, które określa się jako „wierne swojej małej ojczyźnie". Koszt: 15 euro.
Prokuratura nie widzi przestępstwa
Saksoński wymiar sprawiedliwości pozwala na ich sprzedaż – pisze dziennik „Sueddeutsche Zeitung”. Prokuratura w Chemnitz nie dopatrzyła się naruszenia prawa, dla śledczych miniaturki to „sztuka”, której „nie można brać na poważnie” – dodaje „SZ”, powołując się na czterostronicowe uzasadnienie prokuratury.
Zdaniem śledczych, nie można udowodnić, że ich autor „na poważnie” zachęca do ataku na Merkel i Gabriela i trudno zarzucić twórcy naruszenie paragrafu kodeksu karnego, ścigającego za „publiczne nawoływanie do czynów karalnych”. Według prokuratury, takie szubienice można interpretować też tak, że „politykom życzy się śmierci w sensie politycznym” – pisze „SZ”, przytaczając argumentację prokuratury. Jej zdaniem pozostaje kwestią otwartą, czy oskarżony w ogóle aprobuje taki rodzaj przemocy, co byłoby naruszeniem innego paragrafu kodeksu karnego.
Ataki na polityków
Monachijski dziennik przypomina jednak, że nie brakuje przykładów ataków na polityków, np. tych,którzy angażują sięw pomoc imigrantom. Kilka dni temu nożownik zaatakował burmistrza Alteny w zachodnich Niemczech. W samej Saksonii wzrosła też liczba spraw dotyczących podburzania. W 2014 r. było 31 takich spraw, w 2016 już 244. Ale jeśli nagonka wymierzona jest w konkretnych polityków, wymiar sprawiedliwości jest powściągliwy – pisze „SZ”.
Pod koniec listopada w Katowicach pod pomnikiem Korfantego narodowcy ustawili szubienice i powiesili na nich zdjęcia europosłów PO, którzy głosowali za dalszymi działaniami Parlamentu w sprawie przestrzegania praworządności w Polsce.
opr. Katarzyna Domagała