Minister de Maiziere reformuje armię
18 maja 2011![Verteidigungsminister Thomas de Maiziere (CDU) spricht am Mittwoch (18.05.11) in der Julius-Leber-Kaserne in Berlin zur Bundeswehrreform. De Maiziere hat die Organisation und die Strukturen der Bundeswehr fuer derzeitige und kuenftige Aufgaben als "unzureichend" bezeichnet. Das betreffe die Faehigkeiten, die Finanzierung und Fuehrungsstruktur, sagte der CDU-Politiker bei der Vorstellung seiner Eckpunkte zur Streitkraeftereform am Mittwoch in Berlin. (zu dapd-Text) Foto: Clemens Bilan/dapd](https://static.dw.com/image/15087065_800.webp)
Jest to największa reforma od utworzenia Bundeswehry 56 lat temu. Minister obrony Thomas de Maiziere (CDU) przedstawił w Berlinie główne kierunki działania w nowych siłach zbrojnych. Trzonem reformy jest to, że wojsko jako armia ochotnicza zostanie pod względem liczebnym poważnie zmniejszone i sprofesjonalizowane, a struktury uefektywnione.
Minister zapoznał gabinet ze swoją koncepcją
W środę (18.05) minister obrony Thomas de Maiziere zapoznał w Urzędzie Kanclerskim członków gabinetu ze swymi planami. Runda ministrów zaaprobowała ukierunkowanie na nowo Bundeswehry.
W południe, w koszarach imienia Juliusa Lebera w Berlinie, de Maiziere zaprezentował swoje plany czołowym przedstawicielom wojska i zaproszonym gościom. Zaznaczył, że reformy przeprowadzone w ostatnich latach były niewystarczające.
De Maiziere skrytykował struktury decyzyjne w Bundeswehrze. Powiedział, że "jak na nasze zadania mamy za dużo sztabów" oraz "za dużo przepisów i za mało decyzji podejmowanych bez obwarowywania się przepisami". Dodał, że ta sytuacja wymaga zmian "i to od wszystkich".
Co się zmieni
W założeniach i częściowo zmienionych wytycznych polityczno-obronnych minister opisuje nową armię.
Liczebność wojska zmniejszy się z 250 tysięcy do 185 tysięcy żołnierzy (w tym 170 tysięcy żołnierzy zawodowych i kontraktowych jak również 5-15 tysięcy z ochotniczego naboru). Gotowych do pełnienia misji zagranicznych ma być jednocześnie około 10 tysięcy, zamiast jak dotąd 7 tysięcy żołnierzy. Funkcja generalnego inspektora Bundeswehry zostanie dowartościowana: ma być przełożonym wszystkich żołnierzy.
Resort obrony ma się składać w przyszłości tylko z 9 wydziałów i zatrudniać niecałe 2 tysiące pracowników. Dotychczas zatrudniano 3500. Z 76 tysięcy etatów cywilnych ma pozostać tylko 55 tysięcy.
Kwestie otwarte
Szczegóły finansowania reformy nie są jeszcze znane. Kwestią otwartą pozostaje pytanie co się stanie z blisko 400 jednostkami Bundeswehry w Niemczech: ile zostanie zamkniętych i w których krajach związkowych. Otwarta jest również sprawa przyszłości polityki zbrojeniowej.
Przed ponad rokiem tę największą reformę w historii Bundeswehry zainicjował, nie dokończywszy jej, były minister obrony Karl-Theodor zu Guttenberg (CSU).
AFP, dpa / Iwona D. Metzner
Red. odp.: Małgorzata Matzke