1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Minister edukacji Niemiec: „PISA pokazuje, że czas nagli”

Alexandra Jarecka opracowanie
9 grudnia 2023

Obecne badanie PISA wykazało u niemieckich dzieci tak złe wyniki w nauce jak nigdy dotąd. Rząd planuje temu przeciwdziałać, ale musiałby w tym celu zmienić przepisy.

Wyniki najnowszych badań PISA dla niemieckich uczniów są dramatycznie złe
Wyniki najnowszych badań PISA dla niemieckich uczniów są dramatycznie złeZdjęcie: Jens Kalaene/picture alliance

Wspieranie dzieci z domów o niższym poziomie edukacji, zwiększenie swobody działania dla nauczycieli, ukierunkowane wspomaganie językowe – to według minister edukacji Niemiec Bettiny Stark-Watzinger niektóre konsekwencje, jakie należałoby wyciągnąć z najnowszego badania PISA w Niemczech.

Polityk w rozmowie z „Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung” wyraziła przekonanie, że już przedszkola są miejscami edukacji i ważne jest, aby od najmłodszych lat wspierać i promować edukację.

Lepsza edukacja i równość szans

We wtorek 5 grudnia opublikowano ósme badanie PISA. Wiosną 2022 przetestowanych zostało prawie 8000 uczennic i uczniów z klas dziewiątych. Według badania osiągnięcia szkolne 15-latków w Niemczech w matematyce, czytaniu i naukach przyrodniczych dramatycznie spadły. 

Edukacja jest „w pewnym stopniu sprywatyzowana” – wyjaśniła Stark-Watzinger. „Rodzice, dla których jest to ważne, zabiegają o nią intensywnie. Nie chcę powstrzymywać rodziców od dążenia zapewnienia swemu dziecku najlepszego. Potrzebujemy ich, ale państwo musi zadbać o najlepszą edukację i równość szans” – powiedziała polityk FDP. Dlatego szczególnie trzeba udzielać wsparcia tam, „gdzie w domu brakuje półek na książki lub nie mówi się wystarczająco biegle po niemiecku” – dodała.

Podczas pandemii koronawirusa okazało się, że Niemcy nie były dobrze przygotowane do przejścia na zdalne nauczanie. „Chodzi o to, jak to się robi, a nie o to, czy jesteśmy zdigitalizowani”– podkreśliła minister. To powinno również być częścią szkolenia i doskonalenia nauczycieli.

Presja czasu

Bettina Stark-Watzinger ostrzegła przed czarno-białym podejściem do cyfryzacji. I dodała: „Oczywiście nikt nie chce, żeby uczniowie szkół podstawowych bawili się telefonami komórkowymi podczas lekcji. Ale w innych krajach na przykład uruchamia się własnoręcznie zbudowane roboty za pomocą telefonów komórkowych”. – Jeszcze nigdy presja czasu nie była tak duża jak teraz – wskazała Stark-Watzinger. Minister opowiedziała się za zmianą Konstytucji w celu umożliwienia współpracy między rządem a landowymi resortami edukacji. – Musimy działać szybciej, aby dobrze zorganizować edukację. Pisa pokazuje, że czas nagli – zaapelowała szefowa resortu edukacji Niemiec.  

Klasy dla dzieci migrantów w Berlinie, brak miejsc dla wszystkich

02:15

This browser does not support the video element.

Zgodnie z Konstytucją oświata szkolna w Niemczech jest sprawą krajów związkowych. I choć rząd może wspierać oświatę w Niemczech programami pomocowymi, takimi jak Pakt Cyfrowy, to jednak musi w sprawie umów prowadzić skomplikowane negocjacje z krajami związkowymi.

(KNA, DPA/jar)

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na facebooku! >>