„Jak omówiliśmy na szczeblu roboczym 14 lipca w Berlinie, możliwe byłoby ponadto wspólne pozyskanie od niemieckiego przemysłu najnowocześniejszych czołgów Leopard-2” – napisała niemiecka minister obrony Christine Lambrecht w liście, którego fragmenty opublikowała w piątek „Sueddeutsche Zeitung”.

„W procesie produkcji i dostarczenia tych nowych czołgów zrobimy wszystko, aby potraktować Polskę preferencyjnie” – podkreśliła w liście do Błaszczaka szefowa resortu obrony.

Christine Lambrecht zaznaczyła ponadto, że strona niemiecka zaoferowała Polsce 100 czołgów typu Leopard-1 A5 oraz opancerzone wozy bojowe piechoty Marder. Są to pojazdy starszego typu. Niemiecka minister prosi polskiego odpowiednika o wyrozumiałość, ponieważ Bundeswehra też cierpi na brak nowoczesnego uzbrojenia.

 

„Jak Panu wiadomo, rekompensata z zasobów Bundeswehry nie wchodzi w rachubę ze względu na braki w sprzęcie i zobowiązania wobec sojuszników” – czytamy w liście.

Minister Lambrecht zapewniła, że zbadała wszystkie możliwości udzielenia Polsce wsparcia. Jak przyznała, z niepokojem czytała w prasie o rozczarowaniu w Polsce postawą Niemiec. Podziękowała władzom w Warszawie za szybkie przekazanie czołgów Ukrainie.

Polska przekazała Ukrainie po ataku Rosji 250 czołgów sowieckiej produkcji T-72. Jak ujawniła strona polska, niemiecki rząd zaoferował w zamian 20 czołgów Leopard i to dopiero od 2023 roku.  Strona polska uznała ofertę za nie do zaakceptowania.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>