Unijni ministrowie zdrowia zagłosowali we wtorek (03.12.2024) większością głosów za wnioskiem Komisji Europejskiej, która zaleciła wprowadzenie zakazu palenia na placach zabaw, przystankach autobusowych i w zewnętrznych lokalach gastronomicznych.

Stanowisko Brukseli nie jest jednak wiążące i nie ma bezpośrednich konsekwencji dla Niemiec. 

„Zasady zbyt niezróżnicowane”

Sekretarz stanu w niemieckim Ministerstwie Zdrowia, Thomas Steffen, zwrócił uwagę w Brukseli, że za zakazy palenia w Niemczech są odpowiedzialne poszczególne kraje związkowe; na przykład w Badenii-Wirtembergii obowiązują inne zasady niż w Nadrenii Północnej-Westfalii. Niemieckie kraje związkowe skrytykowały przyjęte zalecenie jako „zbyt niezróżnicowane”. „W szczególności odrzucono rozszerzenie zakazu palenia na zewnątrz lokali gastronomicznych” - przyznał Thomas Steffen.

Według Komisji Europejskiej dalsze zakazy palenia chroniłyby w szczególności osoby niepalące przed szkodliwym dymem papierosowym. – Bierne palenie ma wyraźnie negatywny wpływ na zdrowie – wyjaśniła nowa wiceprzewodnicząca UE Teresa Ribera po podjęciu decyzji we wtorek.

Zrównanie e-papierosów z tradycyjnymi

Większość ministrów zdrowia UE opowiedziała się również za zrównaniem e-papierosów z tradycyjnymi papierosami. Państwa członkowskie powinny zatem również rozważyć surowe ograniczenie palenia elektronicznych waporyzatorów, ponieważ „te coraz częściej docierają do bardzo młodych użytkowników”.

Deklarowanym celem Komisji Europejskiej jest zmniejszenie do 2040 roku odsetka palaczy w populacji do poziomu poniżej pięciu procent. Zakazy palenia pozostają jednak w gestii rządów krajowych, więc zalecenie Brukseli nie doprowadzi bezpośrednio do wprowadzenia zakazów w 27 państwach członkowskich.

(AFP/jak)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>