Ministrowie obrony 28 państw sojuszu jak również 20 państw ISAF oficjalnie uchwalili przekazanie odpowiedzialności za kraj w ręce afgańskich sił bezpieczeństwa. "Przekazanie nie oznacza jednak, że opuszczamy Afganistan" - powiedział sekretarz generalny Anders Fogh Rasmussen. "Wręcz przeciwnie! Nasze siły pozostaną tam, żeby wesprzeć i wyszkolić Afgańczyków". Do końca 2014 roku Afgańczycy mają stopniowo sami zacząć kierować wszelkimi operacjami w całym kraju. Jednocześnie 132 tys. zagranicznych żołnierzy ma stopniowo przejmować rolę doradców i specjalistów służących pomocą afgańskiej armii i policji w zwalczaniu talibów.

W duchu odpowiedzialności

Państwa członkowskie NATO uzgodniły podejście do sprawy wycofywania wojsk z Afganistanu w duchu odpowiedzialności. Sojusz przyjął zalecenia Komisji ds. Sił Sojuszniczych w Afganistanie co do fazy przejściowej oraz regionów, w których jako pierwszych odpowiedzialność za bezpieczeństwo przejmą Afgańczycy - oświadczył w piątek (11.03.) w Brukseli sekretarz generalny Anders Fogh Rasmussen. "Ostateczna decyzja leży w gestii afgańskiego rządu prezydenta Hamida Karzaja" - podkreślił Rasmussen po posiedzeniu ministrów obrony NATO w Brukseli.

W czwartek (10.03) rząd w Kabulu podał do wiadomości, że na początku fazy przejściowej armia afgańska ma przejąć odpowiedzialność za bezpieczeństwo kraju w 4 prowincjach.

Prezydent Hamid Karzaj chce to skonkretyzować 21 marca: "To zapoczątkuje nową erę stabilizacji, bezpieczeństwa i odpowiedziałności za Afganistan" - powiedział Rasmussen. Być może jednym z pierwszych miast będzie Mazar-i-Sharif, w którym stacjonuje część spośród około 5000 niemieckich żołnierzy.

Wspólny plan

Ustalone zasady wycofywania wojsk przewidują działania według wspólnego planu. Nie jest wykluczone, że wojska, wycofane z jednego regionu zostaną - jeśli zajdzie taka potrzeba - przeniesione w inny. Wreszcie żołnierze wycofani z danego regionu, mają też pomóc w wyszkoleniu armii afgańskiej.

Rasmussen zaapelował do państw ISAF "o cierpliwość i determinację, w celu zagwarantowania trwałego i nieodwracalnego postępu", a także do państw NATO o dalsze wsparcie sfinansowania armii afgańskiej liczącej 171 tys. żołnierzy i policji liczącej 134 tys. funkcjonariuszy. Na to obecnego rządu afgańskiego nie stać - dodał.

Wycofywanie wojsk ma się rozpocząć w lipcu bieżącego roku.

AFP / dpa / Iwona D. Metzner

Red. odp.: Małgorzata Matzke