Tim Walz, gubernator Minnesoty jest kandydatem Demokratów na wiceprezydenta USA. Jako „człowiek z ludu” ma pomóc Kamali Harris zdobyć głosy z obszarów wiejskich. Według niemieckiej prasy może się to udać.

„Naznaczył Trumpa i Vance'a”

„Harris i Walz jeszcze nie wygrali wyborów. Z pewnością wciąż mogą oczekiwać kolejnych oszczerczych kampanii ze strony swoich przeciwników. Sami Demokraci, zwłaszcza ci lewicowi, muszą się jeszcze przyzwyczaić do tego duetu i na nowo zrozumieć, że lewicowa flanka może przyciągać uwagę w partii, ale nie wygrać wybory” – pisze „Nürnberger Zeitung”.

„Walz jako pierwszy oznaczył Donalda Trumpa i J.D. Vance'a stemplem weird (dziwny). Naznaczył Vance'a jako tego, który w swoim bestsellerze szkalował ludność prowincji, skąd sam pochodzi” – zauważa „Reutlinger General-Anzeiger”.

„Jego przesłanie: my, ja i Kamala, to ci rozsądni i wiarygodni na te niespokojne czasy. Czas pokaże, czy ten przekaz zadecyduje o wyniku wyborów. Ale jedno jest pewne: nie zadecydują o nich tylko głosy osób queer, miejskich hipsterów, mniejszości i feministek. Partia ludowa, taka jak Demokraci, musi mieć gotową ofertę także dla białych robotników i rolników z prowincji” – pisze gazeta z Badenii-Wirtembergii.

„Może się to udać”

„Kamala Harris doskonale rozpoczęła wyścig o Biały Dom. Demokraci niespodziewanie szybko stanęli za nią murem. Od czasu wycofania się Joe Bidena wykresy sondaży dla kandydatury tej partii pokazują konsekwentnie jeden kierunek: w górę” – pisze „Neue Osnabrücker Zeitung”.

„Walz wiarygodnie reprezentuje to, co kandydat Trumpa na wiceprezydenta J. D. Vance chciałby przypisać sobie. Vance nie przyniósł jednak dotąd swojemu promotorowi wiele satysfakcji, już krążą pogłoski, że jego patron może go usunąć. Demokratom będzie teraz chodzić o to, aby tę przewagę rozszerzyć i ustabilizować. Z Walzem u boku Harris może się to udać” – ocenia gazeta z Osnabrück w Dolnej Saksonii.

Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!