1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Mosty pojednania-trójstronny dialog religijny

Sabine Ripperger/aj8 kwietnia 2009

Dialog jest słowną wymianą między dwoma stronami. Kiedy dochodzi strona trzecia jest dialog trójstronny. Taki rozwinął się w Niemczech między religiami: chrześcijańską, żydowską i muzułmańską.

Wieże kościelne sąsiadujące z minaretami są powoli stałym elementem niemieckiego krajobrazu
Wieże kościelne sąsiadujące z minaretami są powoli stałym elementem niemieckiego krajobrazuZdjęcie: Fotomontage/AP/DW

W czasach postępującej globalizacji wzrasta wspólna odpowiedzialność trzech wielkich monoteistycznych religii: judaizmu, chrześcijaństwa i islamu. W Niemczech powstało w ostatnich latach wiele organizacji, które od początku swego istnienia wspierały trójstronny dialog. Badania przeprowadzone na zlecenie Fundacji Quandt przy Instytucie Meacenta wydziału filantropii i społeczeństwa obywatelskiego Uniwersytetu Humboldta w Berlinie są, jak dotąd, najobszerniejszymi badaniami dotyczącymi trójstronnych inicjatyw w Niemczech.

Dialog trójstronny powstaje oddolnie, nie można go narzucić lub wymusić. Podkreśla autorka badań politolog Eva Maria Hinterhuber:

-"Osoby wierzące oraz zainteresowani tematem mają największy wpływ na tego typu porozumienie. Bez znaczenia są tu osoby oficjalne, lub przedstawiciele wspólnot religijnych. Jedna trzecią trójstronnych inicjatyw inicjowana jest przez członków innych wspólnot. Niejednokrotnie chodzi tu o bahaizm, który jest również przykładem religii monoteistycznej. Ponadto w ponad połowie wspólnot religijnych na rzecz dialogu działają osoby, które nie mają z religią nic wspólnego. "

Zeby działać na rzecz trójstronnego dialogu nie trzeba być religijnymZdjęcie: AP


Badania przeprowadzono w ponad 50 trójstronnych inicjatywach. Osoby w nich działające, mają różne wykształcenie, wyjaśnia autorka. Przynależność religijna niweluje często wątpliwości związane z przystąpieniem. Inaczej niż w oficjalnych organizacjach, które mają charakter bardziej profesjonalny. W trójstronnych dialogach udzielają się aktywnie również kobiety.,


-"Ostatecznie dialog trójstronny jest pracą u podstaw. A ta należy we wspólnotach religijnych do obowiązków kobiet"- tłumaczy Eva Maria Hinterhuber:


Od wspólnych modłów po post

Tureccy muzułmanie podczas modlitwy w kolońskim meczecieZdjęcie: picture-alliance / dpa


Wyniki badań wykazały, że w tego typu inicjatywy angażują się przede wszystkim dorośli, a wśród nich wiele osób starszych. Stosunkowo trudno jest dotrzeć do dzieci i młodzieży. Aby osiągnąć tę grupę trzeba dojść do niej poprzez sport, na przykład w klubach piłkarskich. Dzieci i młodzieży na pewno nie zainteresuje się teoretycznymi rozważaniami religijnymi.

W imprezach trójstronnych bierze udział z reguły od 15 do 50 osób. Zakres tematyczny jest szeroki.


-"Obejmuje on zarówno wzajemne odwiedziny, jak również interpretację pisma świętego oraz modlitwy i wspólny post. Są również działania w szkole, uczestniczenie w procesie wychowania, są także badania i nauka." mówi niemiecka badacz.


Wspólnie szuka się też rozwiązań podstawowych problemów. Głównym celem jest przede wszystkim umocnienia pokoju społecznego, pokreśla Eva Maria Hinterhuber:


-"Zaangażowanie ma pomóc w zniesieniu uprzedzeń, w walce z rasizmem, ksenofobią i każdą odmianą fundamentalizmu.Ważkim tematem jest również antysemityzm. "


Społeczny pluralizm

System objaśnień w języku niemieckimi hebrajskim w domu spokojnej starościZdjęcie: Bettina Marx/DW


Spotkania służą lepszemu poznaniu się. Znajomość podobieństw i różnic podawana jest dalej, by w ten sposób zamiast ignorancji wspierać postawę szacunku i akceptacji. Ten rodzaj postrzegania i uznania pluralizmu społecznego wspiera procesy integracyjne we wszystkich grupach i pomaga w budowaniu porozumienia w społeczeństwie.


Zdaniem Ayse Akca naukowiec zajmującej się islamistyką na uniwersytecie Alberta -Ludwiga we Fryburgu wydarzenia z 11 września 2001 stały się przełomem w dialogu chrześcijańsko-muzułmańskim.


-"Po raz pierwszy uświadomiły organizacjom muzułmańskim znaczenie opinii publicznej. Nagle przedstawiciele gmin i kościołów nawiązali z tymi organizacjami kontakt żądając, by zajęły stanowisko i pokreślając przy tym swoje nimi zainteresowanie. W ten sposób wcześniejsze kontakty, spotkania zyskały dodatkowo na intensywności oraz zmienił się ich charakter."- wyjaśnia

Ayse Akca.


Jednocześnie krytykuje ona, że dialog religijny zatrzymał się na pewnym poziomie rozwoju i nie jest w pełni wykorzystany przez inne organizacje.


„ -Z jednej strony ksiądz katolicki i jego parafianie spotykają się regularnie z diasporą muzułmańską, z innej strony organizacje w tej samej miejscowości, np. Caritas czy Diakonia -Bruderhaus, lub domy spokojnej starości, gdzie obecne są problemy integracyjne i kulturowe, nie robią w tym kierunku nic. Podobnie dzieje się w przedszkolach przykościelnych. Często zaprasza się tam prelegentów z zewnątrz zamiast skorzystać z usług zaufanych i sprawdzonych osób z najbliższego otoczenia"- tłumaczy Ayse Akca.