1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

MSZ Niemiec: Ukraina potrzebuje ciężkiej broni

11 kwietnia 2022

Szefowa niemieckiej dyplomacji opowiedziała się za dostawami ciężkiego uzbrojenia Ukrainie.

Luxemburg Außenministerin Baerbock
Minister Annalena Baerbock przed spotkaniem w LuksemburguZdjęcie: Thomas Imo/photothek/picture alliance

Minister spraw zagranicznych Niemec Annalena Baerbock oceniła, że Ukraina pilnie potrzebuje masywnego wsparcia militarnego. - Jest jasne, że Ukraina potrzebuje dodatkowego sprzętu wojskowego, przede wszystkim ciężkiej broni - powiedziała w poniedziałek (11.04.2022) przed rozpoczęciem spotkania szefów dyplomacji krajów Unii Europejskiej. - To nie czas na wymówki, to czas na kreatywność i pragmatyzm - dodała.

Szefowa resortu obrony Niemiec Christine Lambrecht wskazywała wcześniej, że niemiecka armia - Bundeswehra - praktycznie nie jest w stanie wesprzeć Ukrainy sprzętem z własnych zasobów, bez stwarzania zagrożenia dla swoich zdolności obronnych.

Baerbock zasygnalizowała ponadto niemiecką zgodę na zwiększenie unijnej pomocy militarnej dla Ukrainy do kwoty 1,5 miliarda euro. Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell zapowiedział to podczas ubiegłotygodniowej wizyty w Kijowie.

Szósty pakiet sankcji

Unijni ministrowie rozmawiają w Luksemburgu o szóstym pakiecie sankcji wobec Rosji oraz dalszym wsparciu dla Ukrainy. Mowa ma być m.in. o możliwości wprowadzania embarga na dostawy rosyjskiej ropy do UE.

Jak poinformował kierujący unijną dyplomacją Josep Borrell, w planie narady jest także dyskusja o pomocy dla krajów, którym z powodu wojny w Ukrainie grozi kryzys żywnościowy. Ukraina jest ważnym producentem zbóż. Po ataku na ten kraj Rosja zniszczyła jednak magazyny zbóż i uniemożliwiła wysiew. 

Kontrowersje wywołuje odbywająca się również dziś wizyta w Moskwie kanclerza Austrii Karla Nehammera, który jako pierwszy zachodni polityk będzie osobiście rozmawiał z prezydentem Władimirem Putinem.

- Każdy głos uzmysławiający Putinowi, jak wygląda rzeczywistość poza Kremlem, nie jest głosem straconym - przekonuje Nehammer. - Nie sądzę, że z Putinem da się rozmawiać - odpowiada szef litewskiej dyplomacji Gabrielius Landsbergis. Litewski polityk powiedział, że powinno się raczej jeździć do Kijowa niż do Moskwy.

(RTR, AFP/szym)

Ostrożny optymizm powraca do Kijowa

02:34

This browser does not support the video element.

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej

Dowiedz się więcej

Pokaż więcej na temat