Mur berliński inspiracją dla artystów
27 sierpnia 2009Na wymienione jednym tchem nazwiska Sibylle Bergmann i Reynolda Reynoldsa zareaguje każdy znawca sztuki. Co łączy oboje artystów: fotograf z Niemiec wschodnich oraz filmowca z Alaski? Oboje polują na interesujące ujęcia w kadrze w stolicy Niemiec. Obecnie prezentowane są dwie wystawy. Jedna, fotograficzna, zatytułowana "Czas Wschodu" -"Ostzeit" dokumentuje w fotogramach Sibille Bergmann codzienne życie w Berlinie. Druga, "Berlin 89/09", przedstawia instalacje video autorstwa Reynolda Reynoldsa, które powstały w 2004 roku.
Pięć wystaw, pięć różnych spojrzeń
Również dwie kolejne wystawy, " Sztuka a zimna wojna" oraz "Społeczeństwo okresu przejściowego", mają za zadanie przyciągnąć jak najwięcej zwiedzających do berlińskich muzeów. W ten sposób mogą oni stworzyć sobie obraz dawnego i współczesnego Berlina. Przy tym punkty ciężkości wystaw bardzo się różnią. O ile Berlińska Galeria koncentruje się na ostatnich dwudziestu latach i ukazuje atmosferę stolicy od momentu zjednoczenia Niemiec, o tyle Niemieckie Muzeum Historyczne prezentuje dzieła 120 artystów niemieckich i ich spojrzenie na okres od 1945 do 1989 roku. Nowa Galeria Narodowa z kolei skupia się wyłącznie na artyście Thomasie Demand. Jego sfotografowane modele z papieru odtwarzają historyczne wydarzenia, komentowane przez media.
Wizualne podręczniki historii
Prezentowane są wszystkie gatunki sztuki, obojętnie czy malarstwo, rzeźba, czy architektura. Służą one prezentacji historii podzielonego Berlina, dokumentują też przemiany w ponownie zjednoczonym mieście. Dawne wspomnienia zderzają się ze wspomnieniami z czasów współczesnych i zapisują wspólnie nową historię niemieckiej stolicy.
Daniela Doutch / A. Jarecka
Red.odp.: H. Buschau