1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Naciski PE ws. taurusów. „Ukraina nie może wiecznie czekać”

Alexandra Jarecka opracowanie
23 listopada 2024

Ukraina pilnie potrzebuje niemieckich pocisków manewrujących Taurus, uważa przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Metsola. Kanclerz Scholz nadal odmawia. Czy presja na Berlin rośnie?

Przewodnicząca PE Roberta Metsola zapowiada wystąpienie wideo prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego
Przewodnicząca PE Roberta Metsola zapowiada wystąpienie wideo prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Zdjęcie: NICOLAS TUCAT/AFP

Ukraina „nie może czekać wiecznie” – tymi słowami przewodnicząca Parlamentu UE Roberta Metsola podkreśla swój apel do niemieckiego rządu o szybkie dostarczenie pocisków manewrujących Taurus do Ukrainy. W Parlamencie Europejskim istnieje „szerokie poparcie” dla żądania, aby po dopuszczeniu amerykańskich pocisków rakietowych do użycia przeciwko celom w Rosji, państwa UE poszły w ich ślady, w tym Niemcy z pociskami manewrującymi Taurus – powiedziała Metsola sobotniemu wydaniu gazet grupy medialnej Funke.

Według przewodniczącej PE, ukraińscy obrońcy są pod presją czasu, gdyż Rosja eskaluje teraz wojnę, nasila ataki rakietowe, w których ginie wielu cywilów. W ciągu ostatnich kilku dni na Ukrainę uderzyło więcej dronów i pocisków niż kiedykolwiek w ciągu ostatnich miesięcy. „Musimy zwiększyć naszą pomoc dla Ukrainy” – dodała Roberta Metsola.

Ukraina czeka

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ponownie zwrócił się do Niemiec o dostarczenie jego krajowi systemów Taurus: nadszedł czas, aby Berlin ponownie rozważył swoją decyzję.

„Zobaczymy, czy po niemieckich wyborach parlamentarnych nastąpi odpowiednia zmiana kursu” – powiedziała przewodnicząca PE. „A może nawet wcześniej, ponieważ w berlińskiej koalicji rządowej istnieją również różne stanowiska w sprawie dostawy taurusów” – dodała. Zwróciła też uwagę, że czas nagli. Ukraina nie może czekać w nieskończoność, ponieważ co rusz odbywają się wybory w jakimś zachodnim kraju, podczas gdy ludzie codziennie giną w wojnie, powiedziała Metsola.

„Nie” Scholza

Ale kanclerz Niemiec Olaf Scholz odrzuca takie rozwiązanie. Obawia się, że mogłoby to bezpośrednio zaangażować Niemcy w wojnę między Rosją a Ukrainą. Pomimo krytyki ze strony opozycji i własnej koalicji, socjaldemokrata od miesięcy obstaje przy swoim „nie”. Zbliżające się wybory do Bundestagu ponownie jednak wywołały debatę na ten temat. FDP i Zieloni opowiadają się za dostarczeniem Ukrainie pocisków manewrujących Taurus. Wicekanclerz i czołowy kandydat Zielonych Robert Habeck podkreślił w telewizji ARD, że jest na to gotowy. Także część opozycji jest podobnego zdania. Lider CDU Friedrich Merz już wcześniej opowiedział się za dostawami taurusów.

Zwrot w dotychczasowym kursie Joe Bidena

W ostatnich dniach dyskusja stała się jeszcze gorętsza, po tym, jak prezydent USA Joe Biden dokonał ważnej zmiany dotychczasowego kursu. Zezwolił Ukrainie na uderzenie amerykańskimi rakietami ATACMS w cele w głębi Rosji. 

Michael Roth, przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych SPD, który z zadowoleniem przyjął decyzję Bidena i powiedział dziennikowi „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, że niemiecki rząd zawsze ściśle współpracował z USA w swojej polityce wobec Ukrainy, krytykuje teraz kanclerza. „Fakt, że ta wypróbowana i przetestowana ścieżka wykorzystania broni dalekiego zasięgu została porzucona na wczesnym etapie, nie tylko osłabia Ukrainę, ale także reputację Niemiec wśród naszych sojuszników” – uważa socjaldemokrata. Upór kanclerza komentuje też prasa. Do tej pory Olaf Scholz uważnie śledził decyzje Waszyngtonu. Ale teraz „kampania wyborcza wydaje się ważniejsza” – komentuje „Spiegel” i dodaje: „To niezwykły solowy krok”. „Frankfurter Allgemeine Zeitung„ pisze: „Scholz wykorzystuje taurusa wyłącznie dla kampanii wyborczej”.

(AfP/DPA/Spiegel/jar)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>