Wyniki wstępne potwierdzają zwycięstwo SPD i premier z jej ramienia, Hannelore Kraft: 39,1 procent – prawie o 5 procent więcej, niż w ostatnich wyborach (2010). CDU straciła 8,3 procent, zdobywając tylko nieco ponad 26. Zieloni (lekko stracili) mają 11, 3. Zaskoczeniem był wynik FDP: 8,6 procent, o 1,9 więcej, niż w 2010 roku. Zaledwie kilka tygodni temu sondaże wróżyły Piratom 2 procent. Tymczasem abordaż się udał: Piraci, uzyskawszy 7,8 procent, weszli do Landtagu. Partia Lewicy (Die Linke) została za drzwiami. Innymi słowy w Landtagu SPD ma 99 miejsc, CDU 67, Zieloni 29, FDP 22 i Piraci – 20. Tym samym SPD/Zieloni mają w Landtagu 128 miejsc z 237.

Sygnał przed wyborami do Bundestagu?

W opinii ekspertów wynik wyborów w NP-W ukazuje tendencję, jaka wystąpi w wyborach parlamentarnych w Niemczech (2013). NP-W to najludniejszy land w Niemczech. Wynik wyborów utrudni (psychologicznie) koalicji centrowo-liberalnej (CDU/CSU/FDP) Angeli Merkel rządy w państwie, aczkolwiek wybory w NP-W nie wpłynęły na stosunek sił w Bundesracie. Jedynka CDU, Norbert Röttgen, zaraz po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów podał się do dymisji, składając szefostwo partii w NP-W. Z kolei Hannelore Kraft (SPD) przyjęła pozę zwycięzcy: „co za wspaniały wieczór“, stwierdziła była i nowa premier rządu krajowego w Dusseldorfie. I uważa, że to sygnał zwycięstwa w wyborach do Bundestagu.

Liberałowie podnoszą głowę

Jedynka FDP, Christian Lindner, uznał wyniki partii Wolnych Demokratów w wyborach w Nadrenii Północnej – Westfalii za niesłychany sukces: „to wspaniały wynik dla FDP w Nadrenii Północnej – Westfalii, to radość dla nas wszystkich“ , powiedział Lindner, a towarzyszyły tym słowom owacje jego zwolenników. Zieloni tracą młodszych wyborców – na to wskazywałby zwycięski pochód Piratów do Landtagu, którzy z marsza osiągnęli doskonały wynik wyborczy, uzyskując 20 miejsc w Landtagu. W opinii wielu ekspertów Piraci to prawdziwy zwycięzca w niedzielnych wyborach do parlamentu krajowego w Nadrenii Północnej – Westfalii.

ag / Andrzej Paprzyca

red. odp.: Małgorzata Matzke