Nagroda Karola Wielkiego dla „Żelaznej Damy” z Litwy
9 maja 2013W uzasadnieniu wyboru kapituła pokreśliła, że Dalia Grybauskaite należy do wybitnych osobowości w regionie Pribałtyki i odważnie oraz z wyczuciem wyprowadziła Litwę z kryzysu gospodarczego. A teraz mimo wszelkich niepewności zabiega o przystąpienie kraju do strefy euro. Jednocześnie podkreślono także wielkie zasługi litewskiej prezydent w budowaniu pomostów między UE oraz krajami Europy Wschodniej.
Martin Schulz przewodniczący PE w laudatio podreślił, że Dalia Grybauskaite jest „osobą otwartego języka” i „niezwykłą Europejką”. Przypomniał również, że była komisarz ds. finansów i budżetu UE zrezygnowała w 2008 r. ze swego stanowiska, by ratować z kryzysu Litwę. Mając więcej tak rządzących osób jak prezydent Litwy „mielibyśmy zdecydowanie mniej problemów w UE” stwierdził Martin Schulz.
Dalia Grybauskaite jest 55. laureatem nagrody Karola Wielkiego zwanego też „Oskarem Polityki. Nagrodę wręczono po raz pierwszy w 1950 roku.
Kontrowersyjna "Żelazna Dama”
Dalia Grybauskaite od zawsze budziła emocje. „Chętnie sprzedaje się, jako osoba silna i precyzyjna, która nie lubi długich i jałowych rozmów. Dąży do rezultatówi chce widzieć wyniki”- charakteryzuje litewską polityk Ramunas Vilpisauskas z Instytutu Politologii Uniwersytetu w Wilnie. Prezydent uprawiała karate i zdobyła czarny pas w tym sporcie. Wytrwałość, dyscyplina oraz ambicja to cechy, które są pomocne nie tylko w sporcie, lecz także w polityce.
Od 2009 roku Dalia Grybauskaite jest prezydentem Litwy i pierwszą kobietą na tym stanowisku. Litewskie media nazywają ją na wzór Margaret Thatcher „Żelazną Damą”. Wspólnie z premierem Andrusem Kubiliusem ustabilizowała gospodarczo Litwę i inaczej niż państwa Europy Południowej zrezygnowała przy tym z pomocy MFW. „Jeśli posiada się polityczną wolę oraz odpowiedzialność nie potrzeba wtedy pomocy”- powiedziała Dalia Grybauskaite w wywiadzie dla Deutsche Welle.
Wewnętrzna dyktatura
Surowa polityka oszczędności, jaką zaprowadziła na Litwie określana jest mianem „wewnętrznej dyktatury” i wywołuje falę krytyki. Cięcia wydatków publicznych o 30 procent, pensji w urzędach państwowych o 20 procent oraz rent o 11 procent przy jednoczesnym podniesieniu stopy podatkowej nie budzą w społeczeństwie entuzjazmu. Od momentu zdobycia niepodległości Litwa straciła w wyniku emigracji zarobkowej pół miliona osób, czyli 1/5 populacji.
Opinie, że litewska prezydent jest autorytarna i narcystyczna nie należą w kraju do rzadkości. Raz po raz powtarzane są pogłoski, że Dalia Grybauskaite jest wcześniej pracowała dla KGB. W końcu studiowała w sowieckiej Rosji i tam zrobiła doktorat.
Ona sam niejednokrotnie mówi o sobie: „Mój charakter kształtował się w walce o przeżycie. Nie pochodzę z zamożnej rodziny i nie miałam nikogo, kto by mnie popierał czy wspomagał. Może, właśnie, dlatego robię wrażenie osoby bardzo surowej”.
Wysokie wymagania
Dalia Grybauskaite wymaga dużo nie tylko od siebie, lecz również od swoich współpracowników. Po wyborach parlamentarnych jesienią 2012 zapowiedziała, że osobiście sprawdzi znajomość angielskiego u nowo wybranych ministrów. Co nie pozostało bez ironicznych komentarzy litewskiej prasy. Nie zrobiło jednak najmniejszego wrażenia na prezydent, która skomentowała swoje postępowanie mówiąc: „Wymagałam tylko profesjonalizmu oraz wykazania się znajomością rzeczy i języków obcych. W końcu w lipcu przejmujemy prezydencję w UE”.
Aspiracje na stanowisko przewodniczącego RE
Prezydent Dalia Grybauskaite angażuje się intensywnie w politykę zagraniczną. W minionym roku często jeździła na Ukrainę. „Nachodzącą prezydencję w UE chce wykorzystać, by bardziej wyeksponować siebie w Unii oraz na Litwie”- komentuje politolog Ramunas Vilpisauskas. Litewskie media spekulują, że Dalia Grybauskaite chce prawdopodobnie mieć większy wpływ na europejską politykę. W 2014 roku odbędą się wybory prezydenckie na Litwie, a pół roku później wybory na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej. Herman Van Rompuy zamierza zrezygnować z urzędu przewodniczącego. O który z urzędów zabiegać będzie prezydent Litwy, nie wiadomo. Ona sama też niewiele zdradza: „ O tym, czy będę raz jeszcze kandydować do prezydenckiego urzędu zadecyduję wiosną przyszłego roku. Teraz zamierzam skoncentrować się na prezydencji w UE”.
DW/ Alexandra Jarecka
Red.odp.: Małgorzata Matzke