1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Nagroda Polonii Polonicus 2010

2 maja 2010

Akwizgran jest w tym roku przez trzy dni miejscem obchodów „Europejskiego Dnia Polonii”. Uroczystość rozdania statuetek Polonicus odbyła się w sobotę w Sali Koronacyjnej ratusza w Akwizgranie.

Polonicus - statuetki projektu Stanisława Srobosza
Polonicus - statuetki projektu Stanisława SroboszaZdjęcie: DW

Nagroda Polonii niemieckiej została wręczona po raz pierwszy w ubiegłym roku (2009). Ustanowił ją Kongres Polonii Niemieckiej. W uzasadnieniu czytamy: „pomyślana jest ona dla tych Polonusów, którzy swoją postawą, działalnością i twórczością wzbudzają szacunek i podziw. Przyznawana jest także z myślą, że jej kolejne edycje zmobilizują szerokie kręgi Polonii do intensywnej współpracy nie tylko w Niemczech ale i w Europie”. Autorem projektu statuetki jest Stanisław Srobosz, architekt mieszkający w Düsseldorfie. Nagroda przyznawana jest w trzech kategoriach: kultury, organizacji życia polonijnego oraz dialogu polsko-niemieckiego lub europejskiego.

Polonicus dla Polonusów

Prof. Zofia Wisłocka (l) propaguje w Europie muzykę polskąZdjęcie: DW

W kategorii kultury nagrodę POLONICUS 2010 otrzymała prof. muzyki Zofia Wisłocka, dyrygentka i kompozytorka. Jest profesorem muzyki w klasie fortepianu, skrzypiec i muzyki kameralnej w kilku akademiach muzycznych w Belgii, gdzie także mieszka. Prowadzi m.in. kursy mistrzowskie w Peyresq (Francja). Ze swoją orkiestrą koncertuje w całej Europie. Nagrodę Polonii otrzymała za szczególne umiłowanie muzyki polskiej i jej propagowanie.

W kategorii organizacji życia polonijnego nagrodę otrzymał prof. Piotr Małoszewski, przewodniczący Chrześcijańskiego Centrum Krzewienia Kultury, Tradycji i Języka Polskiego w Niemczech. Mieszka w Monachium i przez wiele lat z wielkim zaangażowaniem organizował życie Polonii skupionej wokół Polskiej Misji Katolickiej.

Nagrody za dialog i entuzjazm


Piotra Miłoszewskiego (l) wyróżniono za działalność polonijnąZdjęcie: DW

W kategorii dialogu polsko-niemieckiego nagrodę POLONICUS 2010 otrzymał prof. Władysław Bartoszewski, Polonia podziękowała mu za wszystko, „co zrobił i jeszcze zrobi na rzecz dialogu polonijno–niemieckiego” i jak podkreślano „wręcz paneuropejskiego”. Prof. Bartoszewski „otworzył nam oczy na Europę. Bez niego wiele z tego, co dzieje się w polsko-niemieckich relacjach byłoby niemożliwe lub w ogóle nie zaistniało” – powiedział na uroczystości w Akwizgranie ambasador Polski w Niemczech Marek Prawda, który przejął też patronat nad nagrodą Polonii.

Laureatem honorowej nagrody POLONICUS 2010 jest prof. Jerzy Buzek. Polonia wyraziła w ten sposób wdzięczność przewodniczącemu Parlamentu Europejskiego za jego wkład w budowę ‘Wspólnej Europy’ i za podniesienia rangi Polski w Unii Europejskiej. „Prof. Buzek dostał tę nagrodę od nas za entuzjazm tworzenia” – zaznaczył Wiesław Lewicki, szef Kongresu. „Bez entuzjazmu nie ma sukcesów. Dlatego takich ludzi nagradzamy i tacy ludzie będą dostawać do nas Polonicusa. Może w następnych edycjach zmienimy definicję nagrody, może będzie ich więcej. Może gremium przyznające nagrodę będzie bardziej wielonarodowe. W tym roku zasiedli w nim przedstawiciele Polonii holenderskiej i belgijskiej”- dodał..

Też byłem obcym

Nagrodę Władysławowi Bartoszewskiemu wręczała działaczka polonijna Dorota KabieszZdjęcie: DW

Przyjmując statuetkę Polonicusa, prof. Bartoszewski powiedział, że zna losy emigranta, bo w Niemczech 7 lat miał gościnną profesurę w Bawarii: „Znalazłem wielu niemieckich przyjaciół, ale znam los człowieka, który jest w otoczeniu innym, niż jego rodzime”. Nagrodę Polonii, którą otrzymał za zasługi na rzecz dialogu polsko-niemieckiego, zadedykował zmarłemu ministrowi spraw zagranicznych Krzysztofowi Skubiszewskiemu, jednemu z głównych architektów polsko-niemieckich stosunków po przełomie w 1989 roku. Prof. Bartoszewski odebrał także osobiście Medal Polonii w Niemczech przyznany mu dwa lata temu przez Konwent Organizacji Polonijnych.


Zapytany, jaką rolę ma do odegrania Polonia, prof. Bartoszewski odpowiedział Deutsche Welle: „Być sobą, zachowywać odwagę cywilną, wrażliwość odbioru otoczenia, sumienia, zdrowego rozsądku, nie ulegać żadnym tendencjom demagogicznym, ekstremistycznym, bo one nigdy do niczego dobrego nie doprowadziły żadnego narodu, żadnego kraju, żadnej społeczności, i zachowywać się tak, aby pozostawić po sobie wrażenie i pamięć u ludzi takie, jakie chcielibyśmy mieć w oczach własnych dzieci po sobie”.


Rola Polonii w integracji Europy

Jerzy Buzek (l) odbiera nagrodę za swój "europejski entuzjazm"Zdjęcie: DW

Prof. Jerzy Buzek powiedział odbierając nagrodę: „Najważniejsze w świecie jest, żebyśmy umieli się jednoczyć. To jest dzisiaj największa europejska siła, za którą wszyscy nas podziwiają. Narody europejskie się jednoczą. Nic dziwnego, że jednoczą się Polacy rozproszeni wśród narodów europejskich – to wspaniale. To dla mnie wielki zaszczyt, że mogę odebrać tę nagrodę”.

Rola Polonii w integracji europejskiej jest niezwykle ważna – zaznaczył w rozmowie z Deutsche Welle, przewodniczący Parlamentu Europejskiego: ”Dzisiaj budujemy wspólnotę europejską. Ta wspólnota tym się charakteryzuje, je mówimy 23 językami. Cenimy sobie wielojęzyczność, cenimy sobie wielobarwność, chcemy się jednoczyć w różnorodności. Polonia ma tu ogromną rolę do odegrania, bo jest w całej Unii Europejskiej, wszędzie. A dodatkowo jest wzmocniona przez to, że 6 lat temu cała Polska weszła też do UE. My wszyscy Polacy, obojętnie czy w diasporze, czy ci mieszkający w Polsce, możemy budować wspólnotę, oby jak najsilniejszą. To nam się coraz lepiej udaje” – zaznaczył Jerzy Buzek. Dla Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego nagroda, którą otrzymał, oznacza, że „Polonia się jednoczy, potrafi działać wspólnie. To znaczy, że spełnia się sen Polaków, że ‘ziemia obiecana' teraz jest dla nas jest wszędzie, w całej Europie, i że spełniają się marzenia, aby żyć w wolności”. To były marzenia Solidarności” – zaznaczył.

Polskość, która niczego nie unieważnia

Marek Prawda, ambasador RP w Niemczech wskazał w swoim wystąpieniu w Akwizgranie na ogromne znaczenie „korzenii” i poczucia swojego pochodzenia wśród Polonii.

W rozmowie z Deutsche Welle wyjaśnił :”Korzenie są w ogóle ważne w krajach, w których ciągłość kulturowa, tradycja może być zagrożona. I Polska jest takim krajem, gdzie to nie było takie oczywiste. Dlatego tak ogromną wagę przywiązujemy do tego, żeby mieć takie poczucie, skąd się pochodzi, czym się jest. I tak jest w grupach polonijnych, które o to dbają. Jest to szalenie ważne, ponieważ takie poczucie własnego pochodzenia, poczucie posiadania korzeni, jest konieczne, żeby być otwartym na przyjmowanie nowych wartości, pozwala na suwerenność duchową, żeby odbierać, przeżywać Europę. I to jest przykład właśnie tych środowisk polonijnych, które tutaj dzisiaj spotykamy, które tak suwerennie demonstrują swoją polskość, ale nie zamykają się w niej. Wiedzą, że mają swoje korzenie i je pielęgnują, ale nie jest to dla nich celem samym w sobie, tylko środkiem do świadomego, otwartego przyjmowania czegoś innego, tworzenia innych wspólnot.

Akwizgran jest w tym roku miejscem obchodów Światowego Dnia PoloniiZdjęcie: picture-alliance/ dpa/dpaweb

Wszystko polega na tym, żeby czuć się komfortowo w swojej wspólnocie, i żeby posiadanie jednej wspólnoty nie było równoznaczne z koniecznością odwrócenia się od innej. Dlatego tak ważne jest poczucie przynależności regionalnej. Region jakby usuwa wszystkie konflikty między taką czy inną tożsamością. To jest bardzo cenne i dlatego tak bardzo się cieszymy, że dzisiaj spotykamy tu Polaków z Niemiec, Holandii i Belgii - z tych regionów przygranicznych - którzy w tak naturalny i oczywisty sposób łączą te wszystkie swoje poczucia rozmaitych wspólnot. Jednocześnie wszyscy są bardzo polscy. A to jest taka polskość, która niczego innego nie unieważnia, która nie wchodzi w niezdrową konkurencję z żadną inną tożsamością. I do tego potrzeba korzeni, trzeba zrozumienia, żeby tych korzeni ludziom nie zabierać” – powiedział polski ambasador w Niemczech.

Europejski Dzień Polonii

Wręczenie statuetki Polonicus 2010 odbyło się w przeddzień przypadającego na 2 maja Światowego Dnia Polonii, który tradycyjnie obchodzony jest w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.

Europejska Unia Wspólnot Polonijnych podjęła na ostatnim nadzwyczajnym zjeździe w Pułtusku uchwałę o obchodach „Europejskiego Dnia Polonii i Polaków za granicą” w Akwizgranie oraz na styku granic Niemiec, Holandii i Belgii. Ich organizację powierzono Kongresowi Polonii Niemieckiej, Polskiej Radzie w Niemczech oraz Polonii belgijskiej i holenderskiej. Na obie uroczystości w Akwizgranie i na styku granic Niemiec, Holandii i Belgii przyjechali także przedstawiciele Polonii z Litwy, Ukrainy, Rumunii, Szwecji, Finlandii, Francji i Danii. Angelika Borys, przewodnicząca Związku Polaków na Białorusi, nie przyjechała, bo nie otrzymała paszportu.

Uczestnicy uroczystości wręczenia nagród Polonicus 2010 minutą ciszy odali na początku uroczystości hołd ofiarom katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Zginęł w niej m.in. Maciej Płażyński Prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”.

W uroczystości wzięli udział najwyżsi przedstawiciele władz Akwizgranu, kraju związkowego Nadrenii Północnej -Westfalii, władz federalnych, polskiego Sejmu i Senatu. Uroczystość odbyła się w Sali Koronacyjnej ratusza w Akwizgranie - tam, gdzie 13 maja 2010 Nagrodę Karola Wielkiego otrzyma polski premier Donald Tusk.

Barbara Coellen, Akwizgran

red.odp.: Małgorzata Matzke

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej