Nagrywanie przez podglądaczy ma być karalne
8 listopada 2025
Osoby wykonujące zdjęcia o charakterze seksualnym lub tego typu nagrania wideo – bez zgody osób filmowanych – mogą w przyszłości podlegać karze. Niemiecka ministra sprawiedliwości zamierza do początku 2026 roku przedstawić projekt ustawy, która będzie penalizować tego typu nagrania o charakterze seksualnym.
– Państwo prawa musi zrobić więcej, aby chronić ludzi przed przemocą – powiedziała Stefanie Hubig po konferencji ministrów sprawiedliwości w Lipsku. Ministra nie uzyskała jednak pełnego poparcia szefów resortów krajów związkowych; nie byli w stanie uzgodnić wspólnego stanowiska.
Konkretnie chodzi o nagrania, na których celowo filmuje się lub fotografuje np. ubrane pośladki kobiety, aby w razie potrzeby uzyskać podniecenie seksualne. Sprawa Yanni Gentsch, która została sfilmowana podczas joggingu w Kolonii na początku tego roku, wywołała w Niemczech duże poruszenie. 31-letnia kobieta rozpoczęła działania, aby takie działania stały się karalne.
Bez jedności ministrów landowych
Nadrenia Północna-Westfalia i Hamburg złożyły wniosek o zaostrzenie przepisów dotyczących przestępstw seksualnych. Nie udało się jednak osiągnąć porozumienia, ponieważ chadecja wyraziła swoje zastrzeżenia.
– Potępiam molestowanie kobiet – powiedziała ministra sprawiedliwości Saksonii Constanze Geiert z partii CDU. Jej zdaniem prawo karne jednak nie jest „superinstancją moralną” i nie powinno być rozdrobnione przez ciągłe wprowadzanie nowych przepisów dotyczących szczególnych przypadków.
Trudne rozróżnienie spraw
Stefanie Hubig zamierza jednak przedstawić projekt ustawy. – Pracujemy nad normą, ponieważ nie jest łatwo odróżnić zachowania społeczne od zachowań podlegających karze – powiedziała. Chodzi o zachowania, które mają znaczący wpływ na kobiety, wywołują u nich strach i powodują zmianę ich zachowania – podkreśliła szefowa resortu sprawiedliwości. Jej zdaniem społeczeństwo musi postawić „wyraźne znaki stop”.
Jednak – dodała – jasne jest, że zdjęcia krajobrazów, na których przypadkowo uchwycono biegaczkę, nie powinny podlegać karze. – Nie chcemy być policją obyczajową – stwierdziła. – Widzimy po prostu, że molestowanie seksualne w przestrzeni publicznej nasila się i stało się prawdziwym problemem dla wielu kobiet, a częściowo także dla mężczyzn – powiedziała Stefanie Hubig w radiu Deutschlandfunk.
Ściganie tzw. sieci gwałcicieli
Podczas konferencji w Lipsku ministrowie sprawiedliwości opowiedzieli się za doprowadzeniem do konsekwentnego ścigania tzw. sieci gwałcicieli. Jak dotąd posiadanie i rozpowszechnianie filmów przedstawiających gwałty na osobach dorosłych w Niemczech nie podlega karze. Chodzi o nagrania, na których widać, jak kobiety są odurzane i gwałcone.
Podczas konferencji poinformowano, że niektóre z tych filmów zostały pobrane z internetu miliony razy. Stwierdzono, że należy jak najszybciej zbadać i wyeliminować istniejące luki prawne w tym zakresie.
(ARD/stef)