1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Najtańszy smartfon świata z Indii

Alexandra Jarecka22 lutego 2016

Firma produkcyjna Ringing Bells reklamuje od kilku dni Smartfona Freedom 251 przeznaczonego na rynek indyjski. To telefon komórkowy na każdą kieszeń, bo ma kosztować tylko 3,28 euro.

Screenshot freedom251.com
Zdjęcie: freedom251.com

Mimo wyjątkowo niskej ceny nie chodzi tu wcale o urządzenie, za pomocą którego można tylko wykonać połączenia. Freedom 251 oferuje dużo więcej. Posiada 4-calowy ekran o wysokiej rozdzielczości i dwie kamery. Jedna nadaje się idealnie do robienia selfie, druga o większej rozdzielczości do całkiem dobrej jakości zdjęć. Do dyspozycji są też Bluetooth i GPS. Indyjski telefon komórkowy pracuje w oparciu o system Googla Android 5.1.

Indie, będące drugim krajem pod względem ludności na świecie (1,3 mld - przyp. DW), są jednocześnie jednym z najszybciej rozwijających się rynków zbytu dla smartfonów. Przy tym największą popularnością u świadomego cen hinduskiego klienta cieszą się nie drogie, lecz tanie modele wyposażone w przeciętne podzespoły. Ponieważ indyjski rząd chce, by każdy mieszkaniec tego kraju mógł pozwolić sobie na smartfona, zaangażował się w prace nad modelem Freedom 251. Prowadzone przez rząd kampanie: „Made in India” oraz „Digital India” mają pomóc we wprowadzeniu nowego telefonu komórkowego na indyjski rynek. Nie jest znana wysokość rządowych dotacji. Jedno jest pewne, kupno smartfonu nie zobowiązuje do podpisania umowy z jakimkolwiek operatorem telekomunikacyjnym.

Lider na rynku

Ja wynika z analiz rynkowych firmy Counterpoint Research, Indie prześcignęły niedawno USA i są obecnie drugim po Chinach największym rynkiem zbytu dla smartfonów. W 2014 roku w Indiach sprzedano ich ponad 100 milionów. Obecnie 220 mln Hindusów posiada telefon komórkowy. Biorąc pod uwagę fakt, że Półwysep Indyjski zamieszkuje 1,3 mld ludzi, tamtejszy rynek jest wciąż jeszcze nienasycony.

Hindusi kupują najchętniej smartfony rodzimych producentów, gardząc jednocześnie najtańszymi produktami. Za przykład może posłużyć samochód małolitrażowy Tata Nano, którego sprzedaż idzie bardzo wolno. Podobnie wygląda z hinduskim tabletem Aakash, który okrzyczano najtańszym tabletem na świecie. Nie zadowolił on jednak oczekiwań użytkowników.

dpa / Alexandra Jarecka

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej