1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Następna afera w Niemczech: tysiące ton skażonej paszy

Iwona D. Metzner1 marca 2013

W Dolnej Saksonii do obrotu trafiło co najmniej 10 tysięcy ton skażonej paszy z Serbii. Według resortu rolnictwa zawiera silnie trującą aflatoksynę. Na Bałkanach wykryto ją już przed paroma tygodniami.

Zdjęcie: picture-alliance/dpa

W Niemczech na jaw wychodzi następna afera. Do ponad 3500 gospodarstw rolnych w Dolnej Saksonii dostarczono skażoną paszę z Serbii - podało w piątek (1.03) krajowe ministerstwo rolnictwa w Hanowerze.

Najpierw 45 tysięcy ton importowanej kukurydzy dotarło do dolnosaksońskiego portu Brake. 10 tysięcy ton zabezpieczono na miejscu, natomiast 25 tysięcy ton wykryto w magazynie w Bremie i wycofano z obrotu. 

Skażona pasza w wielu landach Niemiec

A około 10 tysięcy ton dostarczono do 13 producentów pasz w Dolnej Saksonii, którzy kukurydzę przerabiają na mieszanki paszowe dla bydła, trzody chlewnej i drobiu.

Według rządu krajowego pasze mieszane wysłano dalej do gospodarstw rolnych w Nadrenii Północnej-Westfalii, Saksonii-Anhalt, Brandenburgii, Szlezwiku-Holszytyna, Meklemburgii-Pomorza Przedniego, Saksonii oraz do Holandii. Gros paszy trafiło jednak do 3560 gospodarstw w Dolnej Saksonii.

Rakotwórcza aflatoksyna B1

Aflatoksynę B1 najczęściej spotyka się na zbożach, choć również na orzeszkach ziemnych i migdałach. Aflatoksyny należą do najbardziej rakotwórczych substancji pochodzenia naturalnego. Są wytwarzane przez grzyby, głównie kropidlaki żółte. W sprzyjających warunkach (wysoka tremperatura i wilgotność) porastają również chleb. Ze względu na ich silne działanie rakotwórcze ustalono dopuszczalną zawartość aflatoksyny B1 w żywności i produktach zbożowych.

Podobno nie ma zagrożenia dla zdrowia konsumentów

Po ujawnieniu skandalu władze zapewniają, że można dalej pić mleko i jeść mięsoZdjęcie: picture-alliance/dpa

Ministerstwo rolnictwa Dolnej Saksonii zapewniło, że zagrożenie dla zdrowia konsumentów jest „raczej wykluczone”. W mleku też nie stwierdzono przekroczenia dopuszczalnej granicy aflatoksyny. Po przeprowadzeniu wstępnych badań uspokojono opinię publiczną twierdząc, że „również spożycie mięsa nie stanowi ryzyka dla konsumentów”.   

W Nadrenii Północnej-Westfalii skażoną paszę dostarczono do 14 gospodarstw rolnych. Rzecznik ministerstwa rolnictwa poinformował jednak, że przeprowadza się tam obecnie badania.

Pasze

Hodowcy bydła w Niemczech zużywają ponad 80 mln ton paszy rocznie. Gros, bo 71,7 mln ton, pochodzi z rodzimej produkcji. Jak wynika z danych federalnego ministerstwa rolnictwa za lata 2010/11, Niemcy importowali rocznie 8,7 mln ton paszy, w tym przede wszystkim soję i zboża. 

Ile bydła i trzody chlewnej w Niemczech nakarmiono już skażoną paszą?Zdjęcie: Getty Images

Na Bałkanach skażone mleko niegroźne?

W krajach bałkańskich na początku lutego br. wyszła na jaw afera z paszami skażonymi aflatoksyną. Najpierw stwierdzono obecność tej trucizny w mleku importowanym z Chorwacji. Potem również w mleku z Serbii, Słowenii i Bośni. W czasie przeprowadzonych w Serbii badań, w 29 spośród 35 opakowań z mlekiem stwierdzono obecność aflatoksyny powyżej dopuszczalnej granicy. Dla odowodnienia nieszkodliwości takiego mleka w ubiegłym tygodniu serbski minister zdrowia wypił demonstracyjnie szklankę mleka na konferencji prasowej.

dpa, AFP, s-o, tagesschau.de / Iwona D. Metzner

red. odp.: Małgorzata Matzke